Powodem zawieszenia ważnych kursów pomiędzy centrami dwumiasta jest to, że Słupsk chce, aby kursy wykonywał bardzo drogi Miejski Zakład Komunikacji, Ustka woli Nord Express, który jest kilka razy tańszy.
Nord Express za miesiąc żądał około 2,2 tysiąca złotych. MZK za tak zwany wozokilometr chce 7,39 złotych, co w miesięcznym rozliczeniu dałoby sumę około 13 tysięcy złotych, czyli prawie sześć razy więcej niż prywatny przewoźnik.
Ustka do kursów dopłacała ponad tysiąc złotych miesięcznie i argumentując, że autobusami przede wszystkim jeżdżą słupszczanie, poprosiła prezydenta o dorzucenie się do nocnego autobusu. Ten odmówił. Skutek: nocnych nie będzie w ogóle.
Nocne połączenia Nord Express uruchomił w marcu 2006 na wniosek ówczesnego burmistrza Ustki Jacka Graczyka. Linia kursowała w nocy z piątku na sobotę, z soboty na niedzielę i z niedzieli na poniedziałek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?