Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dyrektorka dziecięcego psychiatryka w Kocborowie oskarżona

Bogumiła Rzeczkowska [email protected]
Archiwum
Po pięciu latach śledztwa gdańska prokuratura okręgowa oskarżyła byłą ordynator sądowego dziecięcego psychiatryka w Kocborowie.

Czyny zawarte w akcie oskarżenia są wstrząsające. O ich popełnienie Prokuratura Okręgowa w Gdańsku oskarża lekarkę Annę M., byłą już ordynator oddziału psychiatrii sądowej o wzmocnionym zabezpieczeniu dla nieletnich Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Starogardzie Gdańskim/Kocborowie oraz salowych Mirosława L. i Marcina O.

Śledztwo wszczęto w grudniu 2010 roku na podstawie materiałów prasowych i wyników kontroli Rzecznika Praw Dziecka i zawiadomienia dyrektora szpitala.

- Oddział został utworzony w styczniu 2009 roku. Przebywa na nim młodzież w wieku 13-18 lat, przyjmowana na podstawie decyzji sądu o wykonaniu środka zabezpieczającego o charakterze leczniczo-izolacyjnym - informuje Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka gdańskiej prokuratury okręgowej. - Oskarżonym zarzucono fizyczne i psychiczne znęcanie się nad 42 małoletnimi pacjentami.

Anna M. odpowie za bezpodstawne decyzje o przedłużaniu stosowania zabezpieczeń w postaci unieruchomienia i izolacji. Podejmowanie decyzji o: stosowaniu długotrwałych kar stania, karaniu zimnym prysznicem, pozbawianiu prawa do codziennego spaceru oraz ograniczaniu wizyt rodziny; zmuszaniu pacjentów do przyjmowania pozycji krzesełka i wykonywaniu żabek; nadużywaniu iniekcji, w tym placebo. Wobec dwóch pacjentów zarzucono jej podjęcie decyzji o ich wyprowadzeniu w piżamie i boso na mróz i śnieg. Zarzucono też stosowanie odpowiedzialności zbiorowej, ośmieszanie i upokarzanie poprzez przyklejanie do odzieży pacjentów kartek z obraźliwymi napisami; manipulowanie i namawianie do przekazywania informacji na temat innych pacjentów oraz prowokowanie do agresji wobec innych.

Mirosławowi L. zarzucono szarpanie i bicie pacjentów, w tym smyczą od kluczy oraz kluczami. Wulgarne wyzywanie, zrzucanie z łóżek i zabieranie materacy. Wyprowadzenie dwóch pacjentów w piżamie i boso na mróz i śnieg.

Marcinowi O. zarzucono szarpanie, popychanie oraz bicie pacjentów, wyzywanie słowami wulgarnymi i naśmiewanie się z nich. Zbyt mocne zaciskanie pasów unieruchamiających, po uprzednim dorobieniu dziurek. Także - prowokowanie do zachowań agresywnych. Oskarżeni nie przyznają się do przestępstw. Grozi im kara do pięciu lat więzienia. Pokrzywdzeni to pacjenci z Wybrzeża, ale i całego kraju.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza