Odpowiadał na telefoniczne pytania czytelników związane z kredytami hipotecznymi.
- W jakiej walucie teraz najlepiej zaciągnąć kredyt hipoteczny?
- Na to pytanie trudno jednoznacznie odpowiedzieć. Wszystko zależy od sytuacji kredytobiorcy, jego zdolności kredytowej oraz długości okresu spłaty. Jeśli chodzi o franka szwajcarskiego, to obecnie kredyt w tej walucie oferują w zasadzie dwa banki, które bardzo wyśrubowały kryteria jego otrzymania. W przypadku kredytu w euro mamy niższą ratę, ale istnieje ryzyko kursowe, które jest niejako wpisane w taki kredyt, bo okres jego spłaty trwa przecież od kilku do kilkudziesięciu lat. Kredyt w złotych nie ma takiego ryzyka, lecz w tym przypadku raty są wyższe niż w przypadku zobowiązania w europejskiej walucie.
- Czy opłaca się zaciągać kredyt konsolidacyjny?
- Kredyt konsolidacyjny to oferta skierowana do tych osób, którzy mają zaciągniętych kilka zobowiązań jednocześnie. Wybrany przez klienta bank zamienia wszystkie dotychczasowe pożyczki w jeden kredyt z mniejszą ratą, ale wydłużonym okresem spłaty. Jednak zanim podejmiemy decyzję o zawarciu takiej umowy trzeba sprawdzić aktualne oprocentowanie swoich kredytów. Kredyt konsolidacyjny daje ten komfort, że nie trzeba pamiętać o terminie wpłaty jednej z wielu rat. Jednak taki kredyt jest globalnie droższy, bo okres spłaty jest wydłużony i w sumie oddamy bankowi więcej. Jeśli dysponujemy nieruchomością, która może stanowić dla banku zabezpieczenie, oferta kredytu konsolidacyjnego będzie atrakcyjniejsza i możemy oszczędzić znaczną sumę.
- Jeśli spłacę wcześniej kredyt, to mam prawo do odzyskania kosztów jego ubezpieczenia?
- Tak. Można wystąpić do banku o zwrot kosztów ubezpieczenia. Dobrze jest zapytać o to już w momencie zawierania umowy kredytowej. Warto także wiedzieć, iż przy kredycie poniżej 80 tysięcy złotych, w przypadku jego wcześniejszej spłaty bank nie może żądać za to prowizji. W grudniu kwota kredytu konsumenckiego o którym mowa, zostanie podniesiona do 255550 złotych, co oznacza że nawet przy wcześniejszej spłacie kredytu w wysokości np. 249 tys. zł, bank nie będzie mógł pobrać prowizji za wcześniejszą spłatę.
- Czy to prawda, że w przyszłym roku wejdą zmiany w udzielaniu kredytów hipotecznych?
- Od stycznia zmieni się sposób określania zdolności kredytowej. Banki do jej obliczenia będą przyjmowały maksymalnie 25-letni okres spłaty, choć oczywiście nadal będą udzielać kredytów na dłuższe okresy. Dla klienta oznacza to, że maksymalna zdolność kredytowa ulegnie obniżeniu. Czyli, po 1 stycznia chętny do zaciągnięcia kredytu na kilkadziesiąt lat będzie się musiał wykazać większym dochodem. Jeśli ktoś planuje starać się o długoletni kredyt hipoteczny, a czuje, że jego zdolność kredytowa nie jest najwyższa, to lepiej, aby złożył odpowiedni wniosek do wybranego banku jeszcze w grudniu.
- Czy można odstąpić od umowy kredytowej tuż po jej podpisaniu?
- Oczywiście. Zgodnie z prawem kredytobiorca ma 10 dni na odstąpienie od umowy kredytowej bez ponoszenia konsekwencji finansowych. Od 18 grudnia, po wejściu w życie zmian w ustawie o kredycie konsumenckim, czas ten zostanie wydłużony do 14 dni. Przy okazji radziłbym, aby umowy kredytowej nie czytać w banku, bo często się zdarza, że czytamy ją w pośpiechu, przeoczając istotne punkty. Poprośmy zatem o przygotowanie takiego dokumentu dzień wcześniej i przeanalizujmy go w domowym zaciszu. Mamy do tego prawo.
- Chcę skorzystać z kredytu "Rodzina na swoim". Czy jest bardziej opłacalny od walutowego kredytu hipotecznego?
- Kredyt w programie "Rodzina na swoim" jest faktycznie korzystniejszy od kredytu walutowego, ale tylko przez pierwsze osiem lat, bo w tym okresie otrzymujemy dopłaty i raty są niższe od kredytu walutowego. Dopłaty zależą od powierzchni mieszkania i statusu klienta (małżeństwo, osoba samotnie wychowująca dziecko czy singiel). Jednak po tych ośmiu latach rata kredytu "Rodzina na swoim" jest wyższa, zakładając jednak że nie wzrośnie kurs waluty i nie zmienią się radykalnie stopy procentowe. Jeśli możemy ubiegać się o kredyt "Rodzina na swoim", to warto z tej okazji skorzystać.
- Razem z żoną pracujemy legalnie zagranicą. Czy możemy wziąć kredyt w Polsce na zakup domu w kraju?
- Oczywiście, ale obecnie część banków ostrożnie podchodzi do osób pracujących poza krajem i bardziej rygorystycznie ocenia ryzyko. Warunki kredytowania dla takich klientów pogorszyły się i już tylko nieliczne banki udzielą tym klientom kredytu na 100 procent wartości nieruchomości. Jednak, jeśli wnioskodawcy posiadają wkład własny nie ma przeciwwskazań, aby spełnili swoje marzenia.
- Słyszałem, że kredyt hipoteczny w trakcie jego trwania można przenosić z banku do banku?
- To prawda. Zaciągając kredyt hipoteczny na kilkadziesiąt nawet lat nie jesteśmy związani przez cały czas z jednym bankiem. Zobowiązanie można przenieść do innego banku, w którym warunki spłaty są atrakcyjniejsze. Jednak musi zostać spełniony jeden warunek. Historia spłaty kredytu przed przeniesieniem musi być nienaganna. Nawet parę kilkudniowych opóźnień ze spłatą może przekreślić starania o przeniesienie kredytu. Zgłasza się do nas wielu klientów, którzy zaciągali kredyty w latach 2008 i 2009 z pytaniem, czy można obniżyć koszty miesięcznego zobowiązania. Różnice mogą wynieść nawet kilkaset złotych miesięcznie oczywiście na korzyść klienta.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?