Działacz Ruchu Palikota rosyjskim szpiegiem? Nowe ustalenia portalu i.pl

Marcin Koziestański
Marcin Koziestański
Jak dowiedział się portal i.pl proces Janusza N. ruszył przed Sądem Okręgowym w Warszawie 10 kwietnia br.
Jak dowiedział się portal i.pl proces Janusza N. ruszył przed Sądem Okręgowym w Warszawie 10 kwietnia br. fot. Facebook Janusza N.
Na celowniku Janusza N., agenta rosyjskich służb, byli politycy zarówno lewicy, jak i prawicy. Jednemu z polityków Wiosny miał nawet przelać pieniądze na kampanię wyborczą. Były działacz Ruchu Palikota został zatrzymany przez ABW. Portal i.pl dotarł do nowych faktów w tej bulwersującej sprawie.

W sobotnim tekście "GW" podała, że według śledczych Janusz N. "brał udział w działalności rosyjskiego wywiadu cywilnego (FSB) dla realizacji celów politycznych Federacji Rosyjskiej przeciwko Rzeczpospolitej Polskiej". Janusz N. to były przewodniczący Ruchu Palikota w Olsztynie. Następnie związał się z prorosyjską partią Zmiana.

Janusz N. zatrzymany przez ABW

- Polegało to na tym, że "będąc uplasowanym w środowisku polskich i europejskich parlamentarzystów wykonywał zadania na zlecenie rosyjskiego wywiadu cywilnego dla realizacji celów politycznych Federacji Rosyjskiej - napisała "GW". "Według prokuratury były działacz Ruchu Palikota i prorosyjskiej Zmiany działał na terenie Polski co najmniej przez pięć lat, od 2016 r. do 2021 r. I pewnie działałby dalej, gdyby pod koniec maja 2021 r. nie został zatrzymany przez funkcjonariuszy ABW. Od tego czasu przebywa w areszcie" - podała "Gazeta Wyborcza". Śledczy w jego mieszkaniu zabezpieczyli ponad 300 tys. zł oraz dużą liczbę nośników danych.

Gazeta wskazuje, że "główną osią działalności Janusza N. było uwiarygodnianie rosyjskiej propagandy za pośrednictwem polskich polityków: parlamentarzystów w Sejmie i w Parlamencie Europejskim". "N. zapraszał ich na propagandowe wycieczki, które były ukryte za parawanem działalności na rzecz praw człowieka" - pisze Wyborcza. Jako przykład takiej inicjatywy podano wizytę polskich senatorów KO Jana Rulewskiego i Jerzego Wcisły w Dnieprze w 2016 r. "Politycy nie wiedzieli, że Janusz N. powiązany jest z prorosyjską Zmianą Mateusza Piskorskiego, ani że planuje on zorganizować konferencję z nimi i prorosyjskimi politykami Opozycyjnej Platformy – Za Życie" - czytamy.

Lobbował wśród wszystkich partii w Polsce

Mężczyzna miał także zapraszać polityków na zajęty przez Rosję Krym, gdzie pojechał m.in. poseł Konfederacji Jacek Wilk, który później udzielił wywiadu rosyjskiemu propagandowemu serwisowi Sputnik. Na wyjazd z Januszem N. do Azerbejdżanu na ustawione wybory pojechała także posłanka SLD Katarzyna Ueberhan.

Rosyjski szpieg miał także zorganizować spotkanie w warszawskim Domu Kombatanta o "neonazistowskiej zbrodni", której mieli rzekomo dokonać Ukraińcy w Domu Związków Zawodowych w Odessie, w którym uczestniczyli politycy PSL.

"Gazeta Wyborcza" opisuje, że przed wyborami do Parlamentu Europejskiego w 2019 r. Janusz N. za pośrednictwem innej osoby wpłacił pieniądze na rzecz jednego z kandydatów Wiosny Roberta Biedronia. Nie wiadomo jednak, czy wsparty przez Janusza N. kandydat dostał się do Europarlamentu.

Janusz N. przed sądem. Nowe informacje portalu i.pl

"GW" w swoim tekście podała, że akt oskarżenia w sprawie szpiega trafił właśnie do sądu, a jego proces ma wkrótce ruszyć. Jednak portal i.pl dotarł do innych faktów w tej bulwersującej sprawie.

- Proces Janusza N. ruszył przed Sądem Okręgowym w Warszawie 10 kwietnia br. Toczy się jednak z wyłączoną jawnością. Odbyły się już dwie rozprawy, a kolejna została wyznaczona na 12 czerwca br. Do 4 lipca włącznie odbędą się jeszcze 4 kolejne rozprawy. Jednak nie będą one dostępne dla przedstawicieli mediów, przez to właśnie, że toczą się za zamkniętymi drzwiami. Jednak samo ogłoszenie wyroku w tej sprawie odbędzie się w sposób jawny - usłyszeliśmy w Sądzie Okręgowym w Warszawie.

Januszowi N. grozi nawet 15 lat pozbawienia wolności.

Źródło: i.pl, Gazeta Wyborcza, PAP, Onet

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dzień Matki. Jak kobiety radzą sobie na rynku pracy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 7

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

P
Pol
13 maja, 17:37, Donek:

Znowu platfusy sieją ferment poszedł won do onetu interia wp tvn tam was niechcący mają w d🤣🤣🤣

Oni mają głosować i płacić potem za ich głupie pomysły, tylko od tego są.

D
Donek
Znowu platfusy sieją ferment poszedł won do onetu interia wp tvn tam was niechcący mają w d🤣🤣🤣
W
Witold Duch
13 maja, 12:23, ***** ***:

Haha. Pisuarowe media szukają sensacji aby odwrócić uwagę od szpiega który pracował kiedyś w pisuarowym ministerstwie.

13 maja, 12:30, Witold Duch:

Dokładnie...

13 maja, 13:13, marek:

Dokładnie to w 2019 został odwołany z delegacji do KRS i odsunięty od orzekania w w stołecznym WSA. Wcześniej od co najmniej 2012 do maja 2017 był aktywnym członkiem stowarzyszenia „Themis”, czyli pisior?

Dokładnie tak.

J
J-KO
13 maja, 12:23, ***** ***:

Haha. Pisuarowe media szukają sensacji aby odwrócić uwagę od szpiega który pracował kiedyś w pisuarowym ministerstwie.

13 maja, 12:30, Witold Duch:

Dokładnie...

13 maja, 13:13, marek:

Dokładnie to w 2019 został odwołany z delegacji do KRS i odsunięty od orzekania w w stołecznym WSA. Wcześniej od co najmniej 2012 do maja 2017 był aktywnym członkiem stowarzyszenia „Themis”, czyli pisior?

13 maja, 14:50, ***** ***:

Gdyby nie wykrycie przez dziennikarzy afery hejterskiej to nikt by go od niczego nie odsuwał. A tak pisiory musiały go odsunąć jednak tylko na 30 dni.

Ty nawet pisiora nie masz obywatelu i zmieniasz nicki jak rękawiczki. Pewnie jesteś bardzo nieszczęśliwym chłopczykiem......

J
J- KO
13 maja, 12:23, ***** ***:

Haha. Pisuarowe media szukają sensacji aby odwrócić uwagę od szpiega który pracował kiedyś w pisuarowym ministerstwie.

Fajnie, tyke, że my wiemy , że mamy szpiegów, a wy nie wiecie co macie...

G
Gosc
Olsztyn i wszytko jasne
m
marek
13 maja, 12:23, ***** ***:

Haha. Pisuarowe media szukają sensacji aby odwrócić uwagę od szpiega który pracował kiedyś w pisuarowym ministerstwie.

13 maja, 12:30, Witold Duch:

Dokładnie...

Dokładnie to w 2019 został odwołany z delegacji do KRS i odsunięty od orzekania w w stołecznym WSA. Wcześniej od co najmniej 2012 do maja 2017 był aktywnym członkiem stowarzyszenia „Themis”, czyli pisior?

Wróć na i.pl Portal i.pl