Mieszkańcy Osiek starają się od zeszłego roku, aby w ich miejscowości stanął przystanek autobusowy, aby ich dzieci nie musiały chodzić dwa kilometry do Gąbina.
- Teraz, kiedy robi się zimno i ciemno, to bardzo ważne, aby dzieci miały bliżej przystanek. Staramy się o to już od dawna, ale wszystko przeciąga się w czasie. Gmina tłumaczy, że nie ma miejsca, żeby autobus mógł zakręcić w Osiekach. A nam się wydaje, że miejsca jest wystarczająco – mówią mieszkańcy wsi.
O zajęcie stanowiska w tej sprawie poprosiliśmy władze gminy
Okazało się, że problem jest im znany a mieszkańcy Osiek nie zostali pozostawieni z nim sami, jednak na jego rozwiązanie trzeba będzie poczekać.
- Problem jest złożony – bowiem przetarg na dowóz dzieci nie obejmuje linii do Osiek (zamówienia publiczne, umowa obowiązuje do czerwca 2021), jak również musimy mieć miejsce (zatokę autobusową) pozwalającą na bezpieczny manewr zawrócenia z trasy autobusu z dziećmi - tłumaczy Anna Sobczuk-Jodłowska, wójt gminy Ustka. - Przez Osieki biegnie trzymetrowa droga betonowa (powiatowa), a żaden kierowca nie weźmie na siebie odpowiedzialności cofania autobusem z dziećmi i wjazdu na drogi polne, nieutwardzone, poza obowiązującą umową.
Jednak problem jest już rozwiązywany a efektów mieszkańcy mogą spodziewać się niedługo
- W tym tygodniu rozpoczynamy prace w terenie – urządzamy plac z płyt jumbo dający możliwość wyznaczenia przystanku i bezpiecznego zakręcenia. Mam nadzieję, że o problemie zapomnimy w ciągu miesiąca – wyjaśnia Anna Sobczuk-Jodłowska.
Zobacz także: Awaria autobusu PKS na trasie
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?