- Kobieta wyszła na balkon, a około dwuletnie dziecko, które zostało w domu, zamknęło drzwi - relacjonowali sąsiedzi rodziny z bloku przy ul. Koszalińskiej 6. - To mieszkanie jest na trzecim piętrze. Kobieta nie ma jak dostać się do środka.
Na miejscu pojawiła się straż pożarna.
- Jednak ta pani nie zgodziła się na wyważenie drzwi. Zdecydowała, żeby zadzwonić po syna, który miał klucze do mieszkania. Przyjechał, wszedł do domu i sam otworzył drzwi na balkon - usłyszeliśmy od dyżurnego straży pożarnej w Słupsku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?