- Niedawno czekałem przy kiosku przy ulicy Tuwima na dziewczynę. Nagle podszedł do mnie mężczyzna, który chwilę wcześniej wyskoczył z samochodu. Zaczął na mnie wrzeszczeć, żebym zrobił mu miejsce, bo on chce przejechać. Prawie mnie pobił - mówił pan Przemysław. - Innym razem jakiś kierowca prawie na mnie najechał, gdy spokojnie szedłem chodnikiem.
O sprawie powiadomiliśmy Zarząd Dróg Miejskich. Mirosław Myszk, inżynier ruchu w ZDM obiecał nam wówczas, że w ciągu kilku dni na ulicy Tuwima pojawią się słupki, które uniemożliwia wjazd samochodów na chodnik. Tak też się stało.
Wczoraj pan Przemysław ponownie skontaktował się z naszą redakcją. Tym razem miał dobrą wiadomość.
- Udało się - cieszył się nasz czytelnik. - To wielki sukces, bo kierowcy, którzy jeździli po chodniku przed Manhatanem, byli bardzo bezczelni. Dziękuję wam za interwencję. Teraz piesi będą tam dużo bardziej bezpieczni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?