Bytowscy dzielnicowi kontrolowali miejsca, gdzie najczęściej przybywają osoby bezdomne. Najczęściej są to opuszczone budynki, klatki schodowe, ogródki działkowe czy pustostany. Sprawdzając jeden z domków letniskowych funkcjonariusze zauważyli, że leży w nim mężczyzna. Okazało się, że jest on nietrzeźwy i wychłodzony. Przez upojenie alkoholem człowiek jest narażony na jeszcze szybsze wychłodzenie organizmu. Dlatego też dzielnicowi w trosce życie i zdrowie mężczyzny zapewnili mu komfort termiczny i natychmiast przewieźli do bytowskiej ogrzewalni.
- Mundurowi namawiają napotkane osoby bezdomne do spędzenia zimy w ogrzewalniach. Jednak pomimo niskich temperatur są osoby, które nie chcą skorzystać z oferowanej pomocy. Policjanci ciągle kontrolują miejsca, w których mogą przebywać osoby bezdomne, aby nie doszło do przypadków zamarznięcia- mówi Dawid Łaszcz, pełniący obowiązki rzecznika prasowego bytowskiej policji. - Nie bądźmy obojętni wobec tych, którzy zwłaszcza o tej porze roku mogą potrzebować naszej pomocy. Na wychłodzenie organizmu są szczególnie narażeni bezdomni, osoby starsze i osoby nietrzeźwe przebywające na powietrzu, ławkach, parkach czy w opuszczonych budynkach. Jeśli widzimy takiego człowieka, nie wahajmy się zadzwonić na numer alarmowy i powiadomić funkcjonariuszy.
Potwierdzone: szczepionka Moderny działa na mutacje koronawirusa