Problemy z dzikami zapuszczającymi się na obrzeża Słupska, a czasem spacerującymi wręcz w ulicach miasta, wraca jak bumerang. Przypomnijmy, że przed rokiem Straż Miejska musiała wyłapywać dwa dziki, które dotarły aż na ulicę Deotymy. Ich pochwycenie trwało dwa dni, bo konieczne było sprowadzenie specjalisty ze specjalną bronią i środkiem do usypiania zwierząt. Przez ten czas dziki były pilnowane przez strażników miejskich na podwórku kamienicy przy ul. Deotymy.
Jeszcze wcześniej dziki były notorycznie widywane w pobliżu Parku Kultury i Wypoczynku, a nawet w samym parku, a także w sąsiedztwie ogrodów działkowych przy ul. Gdańskiej, w okolicach Ryczewa. Straż Miejska ustawiała wówczas specjalne pułapki, ale z połowicznym skutkiem. Co więcej, wiosną 2019 r. locha, czyli samica dzika, oprosiła się w jamie przy ulicy Banacha, w sąsiedztwie ogrodów działkowych i nowego osiedla mieszkaniowego. Straż Miejska musiał wtedy ogrodzić teren i wywiesić tablice ostrzegawcze.
Tym razem dziki są widywane przy Nowym Cmentarzu.
- Odwiedzałem groby krewnych i moją uwagę zwrócił przechadzający się dzik. Po chwili został spłoszony przez parkujący samochód. Ślady bytności zwierząt świadczą, że nie była to pierwsza wizyta tych osobników w tym miejscu - pisze do nas internauta.
Problem jest znany kierownictwu Cmentarzy Komunalnych w Słupsku, ale dotyczył on zeszłego roku.
- Wówczas faktycznie dziki pojawiały się na Nowym Cmentarzu - mówi Katarzyna Winiarska, kierownik Cmentarzy Komunalnych w Słupsku. - Wzmożyliśmy wówczas monitoring i problem z dzikami zniknął. Uczulę pracowników, aby sprawdzili ogrodzenie cmentarz, czy nie ma jakiejś dziury, a także aby obserwowali jego otocznie.
Dziki pojawiające się w mieście to nie tylko słupski problem. Są spotykane także w wielu innych miastach w Polsce. Te zwierzęta ciągną do skupisk ludzkich, bo nauczyły się, że można tu liczyć na łatwy żer. Ich celem są np. śmietniki, ale także żołędzie, które mogą znaleźć na trawnikach.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?