Dziś kumulacja w Lotto. Jak nie zwariować od wygranej?

Jaka może być pierwsza reakcja na wygraną?

- Wielki szok, porównywalny z nagłym zwrotem życiowym. I to niekoniecznie pozytywnym. Podobnej skali przeżyć doświadczamy przy okazji tragedii życiowych. To ogromny zastrzyk emocji tak silnych, że nie każdy potrafi je udźwignąć.

Co w takim razie zrobić, żeby nie zwariować?

- Emocje trzeba rozładować. Najlepiej pomagają słowa i łzy. Warto podzielić się z kimś bliskim tą wiadomością, wygadać, choć wiadomo, że w dzisiejszych czasach to ryzykowne. Warto też po prostu nie powstrzymywać łez. Płacz dobrze rozładowuje emocje zarówno negatywne, jak i pozytywne.

I co dalej?

- Gdy już rozładowujemy pierwsze emocje, pomaga chłodna analiza sytuacji. Warto wtedy ustalić sobie szczegółowy plan działania, dokładnie zaplanować, co zrobimy z wygraną, krok po kroku. Czyli - na przykład odbieramy wygraną, ustalamy, na co chcemy wydać pieniądze, czy chcemy je w coś zainwestować, czy pomóc komuś bliskiemu itd. W ten sposób możemy sobie racjonalnie zagospodarować czas, ustalając cele związane z tą nagrodą. Dzięki temu wygrana przestaje być dla nas szokiem, a zaczyna być zwykłą codziennością. Oswajamy się z nią.

Pieniądze szczęścia nie dają? <.b>
- Marlyn Monroe powiedziała, że szczęście dają nie pieniądze, ale ich wydawanie. I rzeczywiście, uszczęśliwić nas może dopiero realizacja marzeń, jeśli oczywiście wymagają one nakładów finansowych. Natomiast sama wygrana pieniędzy nie sprawia, że jesteśmy szczęśliwsi. Jeśli ktoś ma poważne problemy związane ze zdrowiem czy sytuacją rodzinną, nie związane bezpośrednio z pieniędzmi, nagroda pieniężna w niczym nie pomoże.
Rozmawiał
Maciej Pieczyński