Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś rozpoczyna się Tydzień Pomocy Ofiarom Przestępstw

Joanna Krężelewska [email protected] Tel. 94 347 35 99 Fot. Radek Koleśnik
Zuzanna Ostrowska, prokurator rejonowy w Koszalinie.
Zuzanna Ostrowska, prokurator rejonowy w Koszalinie.
Dziś prokuratorzy rozpoczynają dyżury w ramach Tygodnia Pomocy Ofiarom Przestępstw.

Wcześniej, bo w piątek na pytania Czytelników odpowiadała Zuzanna Ostrowska, prokurator rejonowy w Koszalinie.

- Niedawno dowiedziałam się, że były narzeczony córki okradł nas z gotówki i biżuterii. Początkowo podejrzewaliśmy, że było to włamanie, ale nie było żadnych śladów, więc nie zgłosiliśmy sprawy na policję. Córka o swoich podejrzeniach powiedziała nam niedawno, a do kradzieży doszło w listopadzie. Czy mogę jeszcze to zgłosić? - Można zawiadomić o podejrzeniu popełnienia przestępstwa do czasu, gdy się ono nie przedawni. Jeśli chodzi o kradzież, jest to czas dziesięciu lat od daty popełnienia czynu. Krótsze przedawnienia dotyczą przestępstwa z oskarżenia prywatnego, takich jak znieważenie, zniesławienie, lekkie uszkodzenie ciała. To rok od momentu ujawnienia osoby sprawcy.

 

- Zięć znęca się psychicznie nad moją córką. Czasem podnosi na nią rękę. Namawiam ją, żeby zawiadomiła o tym policję lub prokuraturę, ale ona boi się, że gdy mąż się o tym dowie, pobije ją. Czy jest jakaś możliwość, żeby na czas śledztwa odizolować go od niej, czy to ona musi szukać innego miejsca dla siebie i dziecka? - To zależy, czyje jest mieszkanie. Oczywiście, są sposoby, by pomóc pani córce, ale dopóki nie dojdzie do postawienia zarzutów nie mamy możliwości zobligować podejrzanego do współpracy w tym zakresie. By postawić zarzuty, musi wpłynąć zawiadomienie, muszą zostać złożone zeznania. Co ważne, w podobnych przypadkach stosujemy też dozór policji.

 

- Czy popełnienie przestępstwa może zgłosić tylko jego ofiara?

- Nie. Może to zrobić każdy, kto dowiedział się o przestępstwie. W kodeksie karnym zapisano katalog przestępstw, o których musimy zawiadomić organy ścigania. Na przykład na każdym z nas ciąży obowiązek zawiadomienia o przestępstwie zabójstwa.

 

- W grudniu byłem uczestnikiem wypadku drogowego. OC sprawcy pokryło koszt naprawy samochodu. Po kilku dniach od zdarzenia zaczął boleć mnie kark i lekarz powiedział, że mam uszkodzone kręgi. Czy wciąż mogę dochodzić swoich praw? - Jeżeli obrażenia naruszają czynności narządów ciała na okres powyżej siedmiu dni, co ocenić muszą biegli, to zdarzenie drogowe będzie zakwalifikowane jako wypadek, a sprawca może odpowiadać za popełnienie przestępstwa. Może pan zatem złożyć zawiadomienie. Problem pojawia się wtedy, jeśli do zdarzenia drogowego nie była wezwana policja. Potrzebne będą bowiem szczegółowe dane i opis zdarzenia, na przykład ślady na jezdni, czy pojeździe. Jeśli chodzi o urazy kręgosłupa, to zdarza się tak, że uczestnik wypadku dopiero po jakimś czasie odczuwa jego skutki.

- Czy zgłaszając przestępstwo muszę mieć dowód, że zostało popełnione, czy wystarczą tylko moje zeznania? - Zeznania są świetnym dowodem. Nie ma konieczności przedstawiania dowodów, bo będą one gromadzone w toku postępowania.

- Mój syn ma 13 lat. W szkole rówieśnicy potwornie mu dokuczają. Moim zdaniem to zachowanie na granicy znęcania się. Czy sprawę dotyczącą dzieci mogę zgłosić do prokuratora? Rozmowy z rodzicami chłopców nic nie dają. - Ponieważ chłopcu dokuczają rówieśnicy, czyli 13-latkowie, sprawą może zająć się Wydział Rodzinny i Nieletnich Sądu Rejonowego. O sprawach dotyczących nieletnich najlepiej zawiadomić policję.

- Dowiedziałem się ostatnio, że mój pracodawca notorycznie podpisuje za mnie listę płac. Podrabia na niej mój podpis. Czy to przestępstwo? - Podrabianie podpisów to przestępstwo, niezależnie od dokumentu, na którym są fałszowane.

 

- Ktoś wysyła mi kilka, czasem kilkanaście esemesów dziennie. Wyznaje miłość, pisze sprośne rzeczy. Z esemesów wynika, że mnie zna, wie gdzie chodzę, ale ja nie wiem kto to jest. Nie grozi mi, ale ja się boję. Czy mogę to zgłosić prokuratorowi? - Oczywiście. Jeśli występują jakieś okoliczności, które wywołują niepokój. To przestępstwo uporczywego nękania, stalkingu, od niedawna zresztą funkcjonujące w kodeksie. Może być to rozpatrywane w kontekście istotnego naruszenia prywatności tej osoby. Pokrzywdzony może zawiadomić policję lub prokuratora, dostarczyć treści esemesów, spisać je, a najlepiej zachować w telefonie, bo policja z pewnością będzie chciała przeprowadzić oględziny aparatu. Za to przestępstwo grozi do 3 lat pozbawienia wolności.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza