Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzisiaj Energa Czarni Słupsk gra z Polpharmą Starogard Gdański

Rafał Szymański
Energa Czarni (białe stroje) grała już z Polpharmą w okresie przygotowawczym.
Energa Czarni (białe stroje) grała już z Polpharmą w okresie przygotowawczym. Łukasz Capar
Pod taką presją koszykarze Energi Czarnych jeszcze nie grali. Ich występ z Polpharmą Starogard Gd. oceniać będzie aż dwóch równoprawnych szkoleniowców. Mirosław Lisztwan poprowadzi ich z ławki, Gasper Okorn z trybun.

Jak szybko zmieniają się role w polskiej ekstraklasie. Jeszcze pod koniec minionego sezonu Energa Czarni Słupsk i Polpharma Starogard Gdański rozpaczliwie walczyły o utrzymanie w lidze.

Los obu klubów splatał się ze sobą, bo słupszczanie tylko dlatego, że Polpharma w ostatniej kolejce rundy zasadniczej przegrała u siebie ze Śląskiem Wrocław mogli cieszyć się z pozostania w lidze.

Zespół z Kociewia uratował się tylko dlatego, że miasto wykupiło dziką kartę.

Od tego czasu w obu klubach zmieniło się wszystko za wyjątkiem... Mirosława Lisztwana. On wtedy był słupskim trenerem i teraz wciąż pozostaje w tej samej roli, pełniącego funkcję szkoleniowca.

Dzisiaj tuż przed spotkaniem do hali Gryfia dotrze Gasper Okorn, nowy słoweński szkoleniowiec Energi Czarnych. Trener rozpoczął wyprawę do Polski już wczoraj.

Najpierw znalazł się w Pradze, na mecz z Polpharmą przybędzie tuż przed jego rozpoczęciem. Jednak pierwszy trening będzie miał dopiero jutro.

Spotkanie poprowadzi Mirosław Lisztwan. Gdyby udało mu się wygrać mógłby ustanowić swój prywatny rekord.
Pod jego kierunkiem w ekstraklasie, nawet gdy były to zastępstwa, słupszczanie z rzędu wygrali dwa razy (końcówka sezonu 2004/2005 w Inowrocławiu z Notecią, w Słupsku z AZS - dzięki temu klub utrzymał się w lidze), teraz ma szansę na trzy wygrane (z PGE Turowem Zgorzelec, Atlasem Stalą Ostrów Wielkopolski i Polpharmą).

- To nie ma znaczenia. Moim zadaniem jest przeprowadzić tych zawodników w tym okresie między jednym trenerem i drugim. Po poprzedniku zwiększyłem dyscyplinę. Teraz Okorn powinien mieć łatwiej - mówi Mirosław Lisztwan.

- Nikt z graczy nie narzeka na urazy, zagramy w najsilniejszym składzie. Powinien więcej niż ostatnio także Demetric Bennett, ale on musi pokazać, że chce i potrafi przykładać się do występów. W Ostrowie zagrał na tyle, na ile zasłużył - dodaje trener.

Więcej o meczu, a także rozmowa z trenerem Mariuszem Karolem, szkoleniowcem Polpharmy Starogard Gdański w czwartkowym, papierowym wydaniu Głosu Pomorza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza