Mecz na stadionie MOSiR w Bytowie Drutex-Bytovia - MKS Oława odbędzie się w sobotę (11 maja) o godz. 16. MKS to beniaminek. Oławianie grają ze zmiennym szczęściem. Zajmują szesnaste miejsce w tabeli. Wiosną MKS grał 5 razy na wyjazdach i tylko raz zdobył punkt, remisując 1:1 w Polkowicach. Inna sprawa, że wszystkie porażki poniesione były różnicą jednej bramki.
Drutex-Bytovia w ostatniej kolejce nie grał, ale zainkasował trzy punkty za walkower z Lechem Rypin, który wycofał się z rozgrywek. Ekipa Waldemara Walkusza umocniła się w fotelu lidera.
- Mieliśmy tydzień na spokojne i solidne przygotowanie się do kolejnego meczu. MKS Oława nie jest słabym zespołem, jak sugeruje to miejsce w tabeli. Drużyna ta przegrywa mecze minimalnie. Tak było na przykład z Chojniczanką w Chojnicach. W tym tygodniu w oławskim zespole nastąpiła zmiana trenera. Sebastiana Sobczaka zastąpił Zbigniew Smółka, który w swoim debiucie zremisował z groźnym Chrobrym. Mój zespół będzie zmotywowany. Zmian w kadrze nie przewiduję. My będziemy chcieli zdobyć trzy kolejne punkty. O nie wcale tak łatwo nie będzie, bo trzeba pamiętać, że to jest futbol, a w nim trzeba też mieć szczęście. Mam nadzieję, że będzie po naszej stronie - stwierdził Waldemar Walkusz, trener Druteksu-Bytovii Bytów.
Na pewno na MKS bytowscy zawodnicy muszą się spiąć, bo goście nie mają zamiaru położyć się przed nimi. Trzeba również pamiętać, że wszyscy mobilizują się na lidera.
Jesienią w Oławie MKS zremisował z bytowianami 1:1. Wtedy to dla Druteksu-Bytovii prowadzenie uzyskał z główki Łukasz Kowalski, a do wyrównania doprowadził Dawid Lipiński.
Zapraszamy na relację blogową z tego spotkania
Drutex-Bytovia - MKS Oława
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?