- W tym roku energia wzrosła łącznie o 45 procent. To bardzo dużo - mówi Władysław Matasek, dyrektor Wodociągów w Bytowie. Kolejne argumenty za podwyżką taryf to amortyzacja urządzeń, koszty związane ze zwiększoną wymianą wodomierzy, wydatkami na modernizację stacji uzdatniania wody w Mokrzynie, Mądrzechowie i Ząbinowicach.
Jeśli chodzi o ścieki to dodatkowo nastąpił wzrost zużycia energii spowodowany przebudową i modernizacją oczyszczalni ścieków w Przyborzycach. - Jest nowocześnie, ale i drogo - komentuje Matasek. Dochodzą do tego jeszcze koszty zagospodarowania osadu pościekowego.
Stawka za metr sześcienny wody ma wzrosnąć z 1,84 złotych do 2,01 złotych brutto, czyli o 9,3 procent. Opłata za ścieki ma iść do góry z 3,27 do 3,50 złotych brutto za metr sześcienny. Daje to prawie 7-procentową podwyżkę.
Pierwotne stawki Wodociągów było jeszcze o 5 groszy wyższe. Matasek dokonał jednak korekty po weryfikacji burmistrza.
- Według pierwszej propozycji podwyżka miała być 11-procentowa. To zbyt dużo - oznajmia Ryszard Sylka, burmistrz Bytowa. Burmistrzowskie cięcia oznaczają, że Wodociągi będą musiały zrezygnować w części z przyszłorocznych inwestycji. - Coś za coś - komentuje Sylka.
Burmistrz przypomina, że rok temu nie było podwyżki cen wody, a tylko ścieków. Nowa taryfa ma obowiązywać od początku grudnia do końca listopada 2009 roku. Dzisiaj stawki głosować będą radni.
Mieszkańcy Bytowa nerwowo reagują na podwyżkę.
- Niedawno wzrosły opłaty za użytkowanie wieczyste, stale rosną ceny energii, tak jak i opału. A teraz jeszcze woda i ścieki. Syn nie miał podwyżki w pracy od trzech lat. Moja emerytura tylko trochę się ruszyła - skarży się mieszkanka z ulicy Jana Pawła II.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?