Dziura w chodniku na ulicy Szczecińskiej naprawiona. Bałagan pozostał

Po naszej publikacji głęboka dziura zakryta starymi drzwiami została naprawiona. Mimo to, osoby spacerujące ulicą Szczecińską, dalej narażone są na na niebezpieczeństwo. Podmioty odpowiedzialne za naprawę ubytku, nie posprzątały po wykonanej pracy, zostawiając betonowe płyty i stare drzwi na chodniku. Mieszkańcy przechodzący, w szczególności wieczorem, mogą nie zauważyć pozostałości, narażając się na wypadek.

Jeden z mieszkańców poinformował nas, że stare drzwi położyli pracownicy Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Słupsku.
Skontaktowaliśmy się z PGK, aby zweryfikować tę informację.

- PGK nie zajmuje się drogami i chodniakami. Nasi pracownicy nie położyli tych drzwi na ścieżce. Ktoś inny musiał to zrobić - powiedziała pracowniczka PGK.

Dziura w chodniku przy ulicy Szczecińskiej zakryta przez... spróchniałe drzwi

Następnie skontaktowaliśmy się z Janiną Golczyk, zastępczynią dyrektora Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku, aby dowiedzieć się czy pozostałości zostaną posprzątane.

- Miejsce zostało przez nas zabezpieczone, a naprawą miała się zająć firma Orange. To oni byli odpowiedzialni tę sytuację. Sprawdzimy czy pozostałości zostały przez nich posprzątane - mówi Janina Golczyk.

Przypomnijmy, że tydzień temu pisaliśmy już o dziwnych metodach łatania dziur w Słupsku. Na skrzyżowaniu ulic Szczecińskiej i Piotra Skargi przechodnie mijali drzwi leżące na środku chodnika. A pod nimi... duża, głęboka dziura. Ludzie narażeni byli na nieszczęśliwy wypadek. Przez kilka tygodni nikt nie zajął się sprawą. Dopiero po naszej interwencji problem został naprawiony.

ZOBACZ TAKŻE: Dziura w chodniku przy ulicy Szczecińskiej zakryta przez... spróchniałe drzwi