Dziury na ulicy Legionów Polskich denerwują słupszczan. Pytają: Kiedy to się skończy?

Jedna z mieszkanek przysłała nam zdjęcia z aktualnego stanu odcinka z płyt betonowych na ulicy Legionów Polskich.

"Bardzo proszę o naprawę dziur i połamanych płyt betonowych na ulicy Legionów Polskich. Niestety kilkudziesięcioletnia nawierzchnia z płyt betonowych na tej ulicy jest po tej zimie w tragicznym stanie. Ten odcinek nie posiada ani chodników , ani oświetlenia ulicznego, ani przyzwoitej nawierzchni. Auta wpadają w dziury, a piesi nie mają nawet przyzwoitego kawałka pobocza, by bezpiecznie przejść w kierunku centrum miasta. Na LEGIONÓW i przy pobliskich ulicach mieszka wiele dzieci, które codziennie pokonują pieszo ten odcinek idąc do szkół i na przystanki autobusowe. Budowa tego odcinka (temat poruszany przez nas mieszkających na tym terenie od ponad 5 lat), powinna być sprawą priorytetową dla miasta. Kto odpowie za wypadek z udziałem dziecka na tak niebezpiecznej ulicy w mieście?" - pyta słupszczanka.

O wyjaśnienie kwestii dziur na tej ulicy poprosiliśmy Tomasza Orłowskiego, wicedyrektora w Zarządzie Infrastruktury Miejskiej w Słupsku.

- Ubytki w poboczach jezdni z płyt betonowych są uzupełniane w ramach bieżącego utrzymania dróg. Dla tego odcinka ulicy Legionów Polskich opracowana została dokumentacja kompleksowej rozbudowy uwzględniająca wykonanie nowej nawierzchni jezdni, chodników, drogi rowerowej, oświetlenia, odwodnienia i zagospodarowania zielenią. Inwestycję planujemy w drugiej połowie bieżącego roku zgłosić do dofinansowania ze środków Skarbu Państwa. Ponadto ogłosiliśmy przetarg na wykonanie w roku bieżącym oświetlenia odcinka ulicy Legionów Polskich od ulicy Zauchy do ulicy Riedla. Oświetlenie to do momentu rozbudowy drogi będzie oświetlać istniejącą jezdnię z płyt betonowych, natomiast po zakończeniu inwestycji będzie to oświetlenie chodnika i drogi rowerowej, które poprowadzone zostaną w alei drzew - tłumaczy dyrektor.

Decyzje zapadły w samorządzie latem ubiegłego roku. Wtedy na sesji radni przyjęli zmiany w budżecie miasta, które przesądziły na kilka najbliższych lat o planowanej budowie, czy modernizacji ulic w mieście. Dyskusję wywołała tylko jedna z nich, czyli plan wybudowania ulicy Szpilewskiego. Mowa o ulicach, które będą zmodernizowane w ramach „Programu na rzecz zwiększania szans rozwojowych Ziemi Słupskiej na lata 2019-2024”. Przypomnijmy, miasto otrzyma 30 milionów złotych od rządu na różne zadania, w tym remonty ulic.

Procedura jest taka, że warto mieć najpierw dokumentację projektową i na to zgodzili się radni. Mowa o ulicach, które zmodernizowane mają zostać w latach 2021-2023. Będą to ulice: Banacha, Zauchy, Szpilewskiego, Grechuty wraz z budową dróg dojazdowych (Przybory, Kaczmarskiego, Ordonówny, Nalepy) i oświetleniem w ulicach Niemena, Riedla, Kiepury i Osieckiej.

Jedyną kontrowersją w tym temacie był plan na zbudowanie ulicy Szpilewskiego, a ma to nastąpić w 2023 roku. Radny Bogusław Dobkowski z Platformy Obywatelskiej napisał list do władz miasta, w którym pytał dlaczego nie przedłuży się o 300 metrów robionej wtedy ulicy Legionów Polskich, gdzie są działki budowlane, a planuje się zupełnie inną ulicę - Szpilewskiego, gdzie z jego wiedzy wynika, miasto sprzedało już tam teren deweloperowi.

Jarosław Borecki, dyrektor Zarządu Infrastruktury Miejskiej tłumaczył, że te 300 metrów ulicy Legionów Polskich jest już z płyt i teraz możne je poprawić, więc będzie dojazd do działek, a na Szpilewskiego nie.

Teraz mieszkańcy Legionów Polskich i pobliskich ulic muszą czekać na inwestycje, ale jak widać wszystkie one są w planach, ale dokładnie kiedy powstaną, dopiero zobaczymy.