Jestem w trakcie rozwodu - informuje Czytelnik. - Spór z żoną dotyczy mieszkania własnościowego spółdzielczego. Ja przed ślubem miałem kawalerkę w tej samej spółdzielni. Po ślubie wkład mieszkaniowy pozostał w spółdzielni i dodatkowo wspólnie wpłaciliśmy dodatkowe pieniądze, za co spółdzielnia ustanowiła dla nas prawo do spornego mieszkania. Żona chce teraz równowartość połowy mieszkania, a ja się nie zgadzam. Uważam, że więcej zainwestowałem.
- W związku z rozwodem konieczny będzie podział majątku małżeńskiego. Istnieją dwa sposoby podziału majątku, który był objęty wspólnością ustawową: umowny i sądowy. Małżonkowie mogą dokonać podziału majątku na mocy umowy, jeżeli są zgodni co do sposobu tego podziału. Umowa ta powinna być zawarta w formie aktu notarialnego, jeśli w skład dzielonego majątku wchodzi nieruchomość. W innym przypadku wystarczy zwykła forma pisemna. Sądowy podział majątku wspólnego może być przeprowadzony mimo braku zgody jednego z małżonków na ten podział i jest przeprowadzany w postępowaniu nieprocesowym toczonym wedle przepisów o dziale spadku.
Skoro do wspólnego majątku wniósł Pan więcej, a z dokumentów wynika, że wkład mieszkaniowy na kawalerkę stanowił ponad 1/3 wkładu budowlanego na obecne mieszkanie, to niewątpliwie ta okoliczność musi być uwzględniona przez sąd przy rozliczeniu. Jeżeli mieszkanie jest jedynym składnikiem majątku wspólnego, a małżonkowie w równym stopniu po ślubie przyczynili się do powiększenia majątku wspólnego, to sprawiedliwie byłoby, gdyby rozkład udziałów w prawie do mieszkania wynosił 1/3 do 2/3 na Pana korzyść. Wynika to z przepisów Kodeksu Rodzinnego i Opiekuńczego, który wprowadza co prawda domniemanie równych udziałów małżonków w majątku wspólnym, jednakże przewiduje również, że z ważnych powodów każdy z małżonków może żądać, ażeby ustalenie udziałów w majątku wspólnym nastąpiło z uwzględnieniem stopnia, w którym każdy z nich przyczynił się do powstania tego majątku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?