Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ekstremalne temperatury. Zamarznięte rzeki i jeziora mogą być niebezpieczne

red
Zamarznięte rzeki i jeziora to nie lodowiska - w tym roku doszło już do kilku tragicznych w skutkach wypadków. Pod lodem zginęło kilka osób - w czwartek 8-latka ze Słupska.

Do tragedii doszło w czwartek około godz. 17:30. Dziewczynka wpadła do lodowatej wody w jednym ze stawów w parku Klasztorne Stawy. Nie udało się jej uratować. Czwórka dzieci ze słupskiego Zatorza, w wieku 8 i 9 lat, wybrała się na Klasztorne Stawy. Poszły tam wyprowadzić psa. Właśnie za psem ośmiolatka miała wejść na zamarznięty staw. Załamała się pod nią tafla lodu. Pozostałe dzieci zaalarmowały dorosłych.

Ten wypadek to kolejny dowód na to, że nawet przy tak ekstremalnych temperaturach ujemnych nie wolno wchodzić na lód. Choć od kilku dni trzyma srogi mróz lód skruszał i załamał się pod ciężarem dziecka. Jeden z powodów, który nieoficjalnie usłyszeliśmy, bo na tym etapie nikt nie chce wypowiadać się jednoznacznie, wskazuje, że trzy stawy są ze sobą połączone, woda więc płynie.

Zasady, które ratują życie
To tragiczne zdarzenie to okazja, by przypomnieć sobie o zasadach, które mogą nam uratować życie. Podstawowa zasada jest oczywista - nie wchodzimy na zamarznięte akweny.

W przypadku załamania lodu podstawą jest zachowanie spokoju i wezwanie pomocy. Najlepiej położyć się płasko na wodzie, rozłożyć szeroko ręce i starać się wpełznąć na lód. Starajmy się poruszać w kierunku brzegu leżąc cały czas na lodzie.

Kiedy zauważymy osobę tonącą, nie biegnijmy w jej kierunku, ponieważ pod nami również może załamać się lód. Nie wolno też podchodzić do przerębla w postawie wyprostowanej, ponieważ zwiększamy w ten sposób punktowy nacisk na lód, który może załamać się pod ratującym. Najlepiej próbować podczołgać się do tonącego. Jeśli w zasięgu ręki mamy długi szalik lub grubą gałąź, spróbujmy podczołgać się na odległość rzutu i starajmy się podać poszkodowanemu drugi koniec.

Po wyciągnięciu osoby poszkodowanej z wody należy okryć ją czymś ciepłym i jak najszybciej przetransportować do zamkniętego, ciepłego pomieszczenia, aby zapobiec dalszej utracie ciepła. Pamiętajmy, że nie wolno poszkodowanego polewać ciepłą wodą, ponieważ może to spowodować u niej szok termiczny.

POLECAMY:

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Ekstremalne temperatury. Zamarznięte rzeki i jeziora mogą być niebezpieczne - Głos Koszaliński

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza