Elektroniczny system głosowania podczas sesji w Lęborku

Według Maciej Szredera, samorządowcy z Lęborka już od dawna powinni informować mieszkańców o szczegółowych wynikach głosowań w poszczególnych uchwałach. Podkreśla też, że dotychczasowe informacje, które znajdują się w protokołach z sesji są niewystarczające. Tam bowiem moż­na przeczytać tylko, ilu radnych głosowało "za" daną uchwała i ilu było "przeciw".

- Chyba tylko wprowadze­nie elektronicznego systemu indywidualnego głosowania pozwoli na przekazanie zainteresowanym osobom szczegó­­ło­wych informacji - podkreśla Szreder. - Bo mieszkańcy powinni wiedzieć, czy wybrany przez nich radny rzeczywiście reprezentuje ich interesy i na sesjach głosuje przeciwko sprawom, które mogą przynieść szkodę mieszkańcom.

Według radnego, wprowadzenie systemu powinno też uniemożliwić rozmywanie odpowiedzialności w głosowaniach istotnych dla miasta.

- Podczas głosowania nad podwyżką wynagrodzenia dla burmistrza część radnych wybrało rozwiązanie najprostsze, czyli nie opowiadając się po żadnej ze stron wyszło w tym momencie z sali. A ten elektroniczny system będzie też wyraźnie wskazywał, kto był obecny na sali podczas głosowania. Szczegółowa dokumentacja z wyników głosowań powinna też pokazać coś, co dotychczas obserwują regularnie sami radni albo przedstawiciele mediów obecni na sesji, czyli blokowe głosowanie w przypadku przedstawicieli koalicji. I nerwowe rozglądanie się, gdy nagle pojawia się wcześniej nieustalony temat do głosowania - mówi Szreder. - Nie ukrywam, że mi osobiście również przydadzą się szczegółowe wyniki głosowań uzyskane z elektronicznego systemu. Bo po ich opracowaniu będzie można bardzo skutecznie ocenić, który z radnych konsekwentnie realizuje swoje założenia, a który głosuje zachowawczo i według wcześniej omówionych ustaleń.

Szreder zapowiedział, że w ciągu kilku dni przekaże przewodniczącemy rady miejskiej listę firm, które zajmują się sprzedażą systemów do elektronicznego i indywidualnego liczenia głosów. Adam Stenka, przewodniczący Rady Miasta w Lęborku, zadeklarował natomiast, że dokumenty i propozycja Szredera trafi na komisje radnych, którzy będą dyskutowali na temat jej wprowadzenia w życie. Co na to mieszkańcy? Zdania są podzielone.

- Moim zdaniem to wyrzucanie publicznych pieniędzy w błoto - mówi pan Leszek (nazwisko do wiad. redakcji). Jego żona natomiast uważa, że to bardzo dobry pomysł. - Chciałabym wiedzieć, jak głosują radni, czy działają zachowawczo, by się nikomu nie narażać, czy też walczą o sprawy istotne dla mieszkańców - mówi pani Katarzyna.