Pani Kamila, emerytka ze Słupska, napisała do nas po artykule, w którym pisaliśmy o komunikacie o zakazie rozmów przez telefony komórkowe, jaki wisi w jednym z miejskich autobusów. Przedstawiciele Zarządu Infrastruktury Miejskiej zapewniali, że takiego zakazu nie ma. Tymczasem nasza czytelniczka twierdzi, że powinien on zostać wprowadzony.
- Nie można spokojnie jechać, gdy cały czas dzwonią telefony i wciąż ktoś przez nie rozmawia - twierdzi pani Kamila. - Najgorsi są młodzi ludzie. Nie zdążą dobrze wejść, a już krzyczą do telefonu. Skończą jedną rozmową i zaraz zaczynają następną. Ja na taki hałas jestem wprost uczulona. Dziwię się, że już tacy ludzie nie mogą wytrzymać kwadransa bez telefonu.
Marcin Grzybiński, zastępca dyrektora ZIM, zgadza się z naszą czytelniczką, że niektóre osoby rozmawiają w autobusach bardzo głośno.
- Regulamin przewozu nie przewiduje zakazu rozmawiania przez telefony - mówi Marcin Grzybiński. - Zakazane jest natomiast bycie uciążliwym dla innych, ale taka uciążliwość to subiektywne odczucie. Wszystko zależy od kultury osobistej. Powinniśmy rozmawiać tak, aby nie absorbować tym innych pasażerów. Dodaje, że podobny problem jest z młodymi ludźmi, którzy słuchają muzyki przez głośniki telefonów, a nie przez słuchawki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?