MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Emerytura po śmierci emeryta

Rafał Czabrowski [email protected] Tel. 94 347 35 99 Fot. sxc.hu
Prawo do niezrealizowanych świadczeń mają w pierwszej kolejności małżonek oraz dzieci, z którymi osoba zmarła prowadziła wspólne gospodarstwo domowe.
Prawo do niezrealizowanych świadczeń mają w pierwszej kolejności małżonek oraz dzieci, z którymi osoba zmarła prowadziła wspólne gospodarstwo domowe.
Czy emerytura należy się po śmierci uprawnionego? Z takim pytaniem zwróciła się do nas nasza Czytelniczka.

- Mieszkam w małej miejscowości. 14 listopada zmarła moja babcia. Emeryturę otrzymywała zawsze 15. każdego miesiąca. 15 listopada przyszedł listonosz i świadczenie przekazał tylko mojemu dziadkowi.

Okazało się, że na babcię już nie chciał dać emerytury, ponieważ wstrzymał ją kierownik poczty. Na moje pytanie odpowiedział, że jak uprawniona zmarła to już jej się nie należą pieniądze. Jak to jest z tym świadczeniem? - pyta się Czytelniczka.

Sprawę wyjaśnia Danuta Borsuk-Zawadzka, zastępca dyrektora koszalińskiego ZUS:

- Poczta miała prawo wstrzymać doręczenie świadczenia na podstawie Ordynacji Pocztowej. Świadczenie emerytalne przysługuje bowiem tylko za życia osoby uprawnionej. Jeżeli ta osoba zmarła to świadczenie przechodzi w tzw. niezrealizowane świadczenie.

I tu ważna informacja dla naszych Czytelników. Członkowie rodziny osoby zmarłej mogą ubiegać się o wypłatę w formie niezrealizowanych świadczeń - emerytury lub renty, która należała się tej osobie do dnia śmierci.

Roszczenia o wypłatę niezrealizowanej z powodu śmierci uprawnionego emerytury lub renty wygasają po upływie 12 miesięcy od dnia zgonu, chyba że przed upływem tego okresu zgłoszony zostanie wniosek o dalsze prowadzenie postępowania.

Prawo do niezrealizowanych świadczeń mają w pierwszej kolejności małżonek oraz dzieci, z którymi osoba zmarła prowadziła wspólne gospodarstwo domowe.

Jeśli przykładowo we wspólnym gospodarstwie domowym pozostawała emerytka i jej dorosła pracująca córka, a emerytka umarła w listopadzie i dlatego nie pobrała emerytury za listopad to córka jest uprawniona do pobrania - w ramach niezrealizowanych świadczeń - emerytury matki za listopad.

Do niezrealizowanych świadczeń w drugiej kolejności mają prawo małżonkowie i dzieci, z którymi osoba zmarła nie prowadziła wspólnego gospodarstwa domowego. Rozważmy następującą sytuację: osoba uprawniona do renty z tytułu niezdolności do pracy mieszkała sama. Jej mąż nie żyje, a dzieci mają własne rodziny i mieszkają osobno.

W takiej sytuacji uprawnionymi do niezrealizowanych świadczeń są dzieci, z którymi zmarła nie prowadziła wspólnego gospodarstwa domowego.

W przypadku wystąpienia dwójki dzieci o wypłatę niezrealizowanych świadczeń, należne do dnia śmierci świadczenia przysługują im w częściach równych. Jeżeli wniosek taki złoży jedynie jedno dziecko, otrzyma kwotę należności w pełnej wysokości. W trzeciej kolejności o świadczenia mogą starać się inni członkowie rodziny na których utrzymaniu pozostawała zmarła osoba.

Postępowanie w sprawie należnych świadczeń do dnia śmierci uprawnionego wszczyna się na podstawie wniosku o ich wypłatę. Formularz wniosku o wypłatę niezrealizowanych świadczeń po sobie uprawnionej do świadczeń emerytalno- rentowych (druk o symbolu ZUS RP-18) jest dostępny w każdej jednostce ZUS.

Czytaj też> Szczecinek> Czy emerytura dojdzie na czas

 

Osoba ubiegająca się o wypłatę należności do wniosku powinna dołączyć: odpis aktu zgonu, chyba że został złożony wraz z wnioskiem o wypłatę zasiłku pogrzebowego, a ponadto: w przypadku małżonka - odpis aktu małżeństwa, w przypadku dzieci - odpis aktu urodzenia, oświadczenie lub inne dowody potwierdzające fakt prowadzenia wspólnego gospodarstwa domowego lub fakt przyczyniania się do utrzymania osoby zmarłej

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza