Emerytury za 30 lat spadną o połowę! Wszystko przez zmiany demograficzne. Sprawdź, jak zwiększyć swoje świadczenie

Komisja Europejska w czerwcu 2023 roku opublikowała raport „Semestru europejskiego”, w którym ocenia politykę gospodarczą danego kraju członkowskiego i tworzy rekomendacje. Wyniki dla Polski nie są pozytywne.

Nie jesteśmy europejskim wyjątkiem, ale jednak zaczynamy coraz szybciej starzeć się jako społeczeństwo. W ciągu ostatniej dekady liczba ludności w Polsce spadła o blisko pół miliona, a społeczeństwo postarzało się średnio o 4 lata. Obecnie już co piąty Polak ma więcej niż 60 lat. Do 2060 roku liczba osób w wielu 80+ wzrośnie z 4 do 12 procent, co spowoduje także wzrost wydatków na opiekę zdrowotną i emerytury.

Komisja Europejska zwraca uwagę, że stopa zastąpienia, czyli wysokość przyszłej emerytury do ostatniego wynagrodzenia, spadnie w Polsce z 54 proc. w 2019 roku do 25 proc. w 2060 roku. To oznacza, że nawet jeśli nasze emerytury będą wyższe, ich wartość będzie o połowę niższa niż obecnie. Tym samym stopa zastąpienia będzie w Polsce jedną z najniższych w krajach rozwiniętych. W innych krajach Europy Środkowej podobna sytuacja jest jedynie na Litwie.

W kwietniu 2023 roku w Polsce urodziło się zaledwie 21 tys. dzieci. To najgorszy wynik w całej historii pomiarów, które sięgają końca II wojny światowej.

Kryzys demograficzny to jednak nie nowość, a codzienność ostatnich lat. Polki coraz później rodzą dzieci. Wynika to zarówno z chęci samorozwoju, jak i warunków makroekonomicznych, z jakimi wiele par musi się mierzyć. Stale rosną choćby ceny mieszkań. Kobietom nadal nie specjalnie sprzyja rynek pracy, a to także nie poprawia sytuacji. Efekt: 2023 rok może być pierwszym w historii, kiedy w Polsce urodzi się mniej niż 300 tys. dzieci. To bardzo niewiele, biorąc pod uwagę, że jeszcze w 2017 roku w Polsce urodziło się ponad 400 tys. dzieci.

Wnioski wydają się być proste. Utrzymanie wysokości emerytur na poziomie pozwalającym na godne życie może wymagać nieco dłuższego stażu pracy. Pozytywne jest jednak to, że już dodatkowy rok pracy przynosi realne wzrosty świadczeń emerytalnych.

Wiek emerytalny w Polsce prawdopodobnie nie zmieni się w ciągu najbliższych lat, jednak wyraźny spadek realnych emerytur prawdopodobnie zmuszą Polaków do wydłużenia czasu pracy.

Należy podkreślić, że indywidualne stopy zastąpienia są bardzo zróżnicowane i zależą od tego, ile składek odłoży osoba ubezpieczona i w jakim wieku przejdzie na emeryturę. Im później to nastąpi i im więcej składek zostanie odprowadzonych za tę osobę do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, tym wyższe świadczenie ona otrzyma - mówi w rozmowie z money.pl profesor Gertruda Uścińska, prezeska ZUS. Dodaje także: - Państwo daje gwarancję wypłaty świadczeń oraz chroni realną wartość składek przed inflacją.

Gwarancja wypłat to jednak tylko jeden z aspektów. Komisja Europejska zaleca Polsce szereg reform, które zachęcą Polki do rodzenia dzieci i wszystkich Polaków do dłuższej pracy. KE chwali tutaj m.in. PIT-0 dla Seniora, a więc ulgę podatkową dla seniorów, którzy decydują się na dłuższą pracę.

Dane ze stopy zastąpienia pokazują, że w ciągu 30 lat nasze emerytury mogą zmniejszyć swoją wartość o połowę. Aby to zrównoważyć, przeciętnie każdy Polak będzie musiał pracować dłużej o około 3 lata, aby móc także podwoić swoją emeryturę po 5-6 latach dodatkowej pracy. Już rok dodatkowej pracy po osiągnięciu wieku emerytalnego daje szansę na emeryturę wyższą o nawet 15 proc.