Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Energa Czarni Słupsk - AZS Politechnika (zapowiedź, wywiad)

Rafał Szymański rafal.szymanski@mediaregionaln
Kibice Energi Czarnych liczą na kolejne zwycięstwo swojego zespołu.
Kibice Energi Czarnych liczą na kolejne zwycięstwo swojego zespołu. Łukasz Capar
Koszykówka Energa Czarni Słupsk zagra w sobotę w Warszawie z AZS Politechniką na Torwarze. Bezpośrednia relacja radiowa z tego spotkanie na naszej stronie www.gp24.pl.

To będzie basket w cieniu piłki nożnej, bo Torwar i Stadion Pepsi Arena, na której gra Legia, znajdują się w przy tej samej ulicy Łazienkowskiej właściwie po dwóch stronach jednej drogi. Kibice ze Słupska wybierający się na spotkanie mogą mieć problemy z zaparkowaniem samochodu.

AZS Politechnika Warszawska
AZS Politechnika Warszawska zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Wygrała do tej pory dwa spotkania, oba na wyjeździe. Z Polpharmą Starogard Gdański 75:64 i z Kotwicą Kołobrzeg 97:87. Potem przyszła seria porażek, a do tego na jaw wyszły kłopoty finansowe warszawskiego zespołu, spychające na bok wyniki sportowe.

Po ostatnim spotkaniu w Sopocie z Treflem Mladen Starcević, trener warszawiaków, przyszedł na konferencję prasową w koszulce z napisem SOS i nie powiedział ani słowa komentarza. Więcej na swoim blogu ujawnił Leszek Karwowski, najstarszy i najbardziej doświadczony zawodnik AZS Politechniki.

Napisał, że klub zalega zawodnikom jeszcze pensje za grę w I lidze. To znowu stawia pod znakiem zapytania rzetelność i uczciwość weryfikacji, jakie Polska Liga Koszykówki przeprowadzała w poszczególnych zespołach przed startem ligi.

Zarząd ligi w środę spotkał się z zarządem AZS Politechnika Warszawska SA w sprawie sytuacji finansowej. Strony uzgodniły, że zarząd AZS Politechniki zrealizuje do końca roku program naprawczy, który pozwoli na kontynuowanie współpracy w ramach umowy kontraktowej zawartej między klubem a PLK SA - taki komunikat wydała PLK.

Skład AZS Politechniki to przedłużenie pomysłu, na jakim opierała się Polonia 2011 Warszawa, skupienie młodych zawodników w jednym zespole zdobywających doświadczenie w walce z silniejszymi rywalami.

I tak się dzieje. Mateusz Ponitka, Jarosław Mokros, Piotr Pamuła, Michał Michalak to m.in. zawodnicy mający już za sobą gry w różnych kadrach Polski. Słabością zespołu jest gra podkoszowych, drużyna ma jednego nominalnego centra - Marcina Kolowcę. Pod koszem pomagają mu Leszek Karwowski i Michał Nowakowski. W składzie nie ma żadnego zawodnika zagranicznego.

Obcokrajowcem jest tylko trener - Chorwat Mladen Starcević.

Energa Czarni
W słupskim składzie żaden z zawodników nie narzeka na urazy i kontuzje. Od wtorku trenuje z drużyną silny skrzydłowy Zbigniew Białek, który przechodził artroskopię kolana. Wrócił do treningów i jest gotowy do meczu.

- Krok po kroku musimy go wpuszczać do drużyny. Nie ma co robić krzywdy jemu i zespołowi. Musimy podchodzić do tego mądrze. Jak będzie okazja, zagra w Warszawie. Teraz mamy dużo spotkań na wyjeździe, będzie potrzebny każdy zawodnik, także i Białek - mówi Dainius Adomaitis, szkoleniowiec Energi Czarnych.

Słupszczanie do Warszawy wyjeżdżają dzień przed spotkaniem. Nie patrzą na problemy finansowe stołecznego klubu.

- Musimy patrzeć i myśleć o sobie. Gramy swoje z odpowiednią koncentracją. Nie ma łatwych rywali i nie ma łatwych spotkań. Zawodnicy wiedzą to, dlatego trzeba grać na sto procent - zapowiada Adomaitis.

Mecz rozpoczyna się w sobotę o godzinie 18. Zapraszamy na bezpośrednią radiową relację z tego meczu na naszej stronie internetowej: www.gp24.pl

Rozmowa z Pawłem Leończykiem, skrzydłowym Energi Czarnych Słupsk

W sobotę w meczu z AZS Politechniką w Warszawie do waszej drużyny powinien już dołączyć wcześniej kontuzjowany Zbigniew Białek. Cieszysz się, że ktoś cię zluzuje, czy martwisz, bo zabierze ci minuty na parkiecie?
- Te kilka minut mniej w meczu dla mnie, gdy będziemy się ze Zbyszkiem dzielić nimi, to żaden problem. Tak było cały poprzedni sezon, tak było na początku tego. Jestem nastawiony normalnie i nie ma w tym dla mnie żadnego problemu.

Grałeś dużo przed sezonem w reprezentacji Polski. Tak się złożyło, że w lidze, ze względu na kontuzję Białka, grałeś także dużo. Czy czujesz się bardziej wyeksploatowany przez to, czy masz tyle sił i zdrowia, że nie masz z tym problemu?
- Może w jakimś stopniu tak jest, ale ja staram się tak to ukryć, aby nie było tego widać na boisku. Jeśli jestem zmęczony, to proszę o zmianę. Staram się robić to, co należy i tyle. Przed sezonem mówiłem, że to kwestia z mojej strony odpowiedniego podejścia, aby więcej odpoczywać i lepiej wykorzystywać czas wolny. Jak jest odnowa, to z niej korzystam, regeneruję dużo sił. Jeśli mam czas wolny, to spędzam go w domu przed TV i z kompem na kolanach, byle się relaksować.

Gracie na wyjeździe. Szkoleniowiec Danius Adomaitis kiedyś powiedział, że wam lepiej idzie gra w obcych halach, bo nie ma takiej presji jak w Gryfii.
- To nie tak. W kilku meczach mieliśmy problemy z koncentracją czy z intensywnością grania. Ciężko było nam zbudować przewagę, przeciwnik nam odskakiwał. Ostatnie nasze mecze pokazały, że możemy grać w Słupsku już bez problemu. I nie mieliśmy słabych przeciwników. Siarka to nie był łatwy rywal, przyjechał tutaj po zwycięstwach z bardzo dobrymi zespołami, a my pokazaliśmy, że nie mają szans wygrać u nas.

W pierwszym meczu z AZS Politechniką w Słupsku dopiero w czwartej kwarcie udowodniliście, że jesteście lepsi. Jak będzie w Warszawie?
- Wtedy Politechnika trafiła dużo rzutów z trudnych pozycji. Tym trzymała się w grze. My teraz jesteśmy dużo lepszym zespołem niż w tamtym okresie, to był drugi mecz w lidze. Jeśli podejdziemy do niego tak jak do ostatnich meczów, to nie będzie problemów, by wygrać.

Rozmawiał: Rafał Szymański

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza