Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Energa Czarni Słupsk - Basket Kwidzyn 72:81

(old)
Fot. Łukasz Capar
Skończyło się ostatnie spotkanie Czarnych w tym roku. Można powiedzieć: kryzys trwa, choć w ostatniej kwarcie była nadzieja, że słupscy zawodnicy się podniosą.
Energa Czarni Slupsk - Basket Kwidzyn 72:81

Czarni Słupsk - Basket Kwidzyn

Nie udało się przełamać koszmarnej passy Czarnych. Tym razem bez Straighta i Howella, z Ratajczakiem i Ingramem po raz ostatni. Czarni przegrali 9 punktami na własnym parkiecie.

IV kwarta (72:81)

Bakic zaczyna trójką dla słupszczan. Dwa punkty różnicy. Doping gorący, wymarzony, z niego przecież właśnie słynie hala Gryfia. 61:63.

Mamy remis! 63:63. Trener gości prosi o czas.

Pierwsze prowadzenie Czarnych w tym spotkaniu. 65:63.

Bardzo wyrównana kwarta, Basket chce znów prowadzić kilkoma punktami, 67:70.

Jednak można dogonić Basket, więcej, można zremisować, a nawet mieć jednopunktową przewagę. W tej kwarcie rządzą emocje, ostatnia chwila by je uspokoić - Gasper Okorn bierze czas. 70:73.

Zbliża się nieubłaganie koniec czwartej kwarty. Doping nie ustaje, tak samo jak walka Czarnych, ech... za wcześnie powiedziane, Bennett gubi piłkę, Sroka schodzi po piątym faulu i jest 72:77.

Nieliczna grupa kibiców z Kwidzynia już świętuje. Zawodnicy w sumie też...

Niestety, kolejna porażka Czarnych. 72:81.

III kwarta (58:63)

Nie zaczyna się najlepiej kolejna kwarta dla zespołu ze Słupska. Na szczęście Kedzo rzuca za trzy. 40:46.

Tak będzie cały czas? Czarni będą podganiać, a Basket będzie wciąż utrzymywać kilkupunktową przewagę? 43:50.

Nic nie wskazuje by miało być inaczej. 50:59.

Kibice dopingują gorąco. Sroka, dziś jako kapitan drużyny za zwolnionego Straighta, rzuca za trzy. Znów podganiamy, wolno, zbyt wolno. Basket jakby na nieprzekraczalnej linii kilku punktów przewagi. 55:61.

Koniec trzeciej kwarty 58:63.

II kwarta (37:41)

Dobrze bronią się zawodnicy z Kwidzyna. Pod koszem faulują Czarni, ale Hyży z Basketu nie trafia żadnego z dwóch wolnych. Wynik bez zmian.

14:22. Kibice mimo wszystko są po stronie gospodarzy. Dziś zresztą chyba wrogami słupskiej publiczności będą sędziowie. Trener Czarnych też nie do końca zadowolony z ich decyzji.

Nie jest najgorzej. Zaczęła się walka ze strony Czarnych 19:22.

Ingram traci piłkę, przechwytuje Wallace i kolejne punkty dla Basketu. Goście rzucają trójkę, Kedzo po chwili odpowiada dwójką. 28:32.

Czarni gonią, w tej kwarcie brakowało już jednego punktu do wyrównania. Trójka Kueblera znów zwiększa przewagę gości. Leończyk ma już trzy przewinienia. Trener Czarnych prosi o czas. 35:39.

Bakic zaliczył faul techniczny. Dwa celne wolne dla drużyny Basket Kwidzyn. Ta kwarta też nie należy do Czarnych, choć starali się odrobić starty. 37:41.

I kwarta (11:16)

No i zaczyna się kiepsko. Goście wrzucają aż... niemiło. Bakic rzuca pierwsze punkty dla Czarnych 2:7.

Leończyk zdobywa tylko jeden punkt z wolnych. Gonimy? Wallace wrzuca za dwa i niestety mamy 6:9.

Bennet trafia dwa punkty z wolnych. Inicjatywa na razie po stronie Basketu 8:12. Ale doping wciąż po stronie Czarnych... więc może nie jest tak źle?

Już w sekundach liczymy czas do końca pierwszej kwarty. Przewaga wciąż po stronie gości 10:16.

I kwartę Czarni przegrywają 11:16.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza