Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Energa Czarni Słupsk - BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski. Kto jest faworytem?

Rafał Szymański
Rafał Szymański
W sobotę Energa Czarni Słupsk podejmie BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski. Mecz rozpocznie się o godz. 18 w hali Gryfia w Słupsku.
W sobotę Energa Czarni Słupsk podejmie BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski. Mecz rozpocznie się o godz. 18 w hali Gryfia w Słupsku. Łukasz Capar
W sobotę Energa Czarni Słupsk podejmie BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski. Spotkanie zacznie się o godz. 18 w hali Gryfia. Kto jest faworytem?

Gdyby tylko Energa Czarni Słupsk mogła przystąpić do tego meczu w normalnym składzie, nietrudno byłoby wskazać faworyta. Porównanie sił obu składów wyszłoby na jej korzyść, nawet gdyby lider Stali Curtis Millage stawał na głowie i robił niesamowite cyferki w meczu.

Tymczasem jednak wciąż Energa Czarni musi sobie radzić wąską rotacją z odstawiającymi dopiero leki po chorobach Jarosławem Mokrosem i Jerelem Blassingamem. Czy będą w pełni sił? Nie ma się co łudzić. Nie. Raczej wątpliwe jest też, by Donaldas Kairys, szkoleniowiec słupskiego klubu mógł skorzystać w pełni z rozgrywającego Tomasza Śniega.

BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski to tegoroczny beniaminek, po heroicznych bojach w play off pokonał Legię Warszawa i awansował do Tauron Basket Ligi. Nie może jednak grać we własnej hali, nie spełnia ona wymogów licencyjnych postawionych przez PLK i swoje mecze jako gospodarz musi rozgrywać w niedalekim Kaliszu. To jednak tak, jakby Słupsk grał mecze ligowe w Koszalinie. Mimo tych mało sprzyjających warunków podopieczni Zorana Sretenovicia (kiedyś bohatera Stali z parkietu, to on poprowadził ten zespół jako rozgrywający do zdobycia brązowego medalu w sezonie 1999/2000) radzą sobie nadspodziewanie dobrze. Potrafili pokonać kilku niezłych rywali. Stal pięć meczów wygrała, pięć przegrała, jest na dziewiątym miejscu - bardzo dobrym, by walczyć o wejście do play off. Wyróżniającym się graczem jest wspomniany wcześniej Millage. To zawodnik samograj, taki, jak wspomniany Sretenović. Rówieśnik Blassingame‘a (rocznik 1981) gra średnio po ponad 36 minut w meczu, zdobywa 20,7 pkt, ma 3 asysty. Ale nie tylko on decyduje o obliczu Stali. To także starzy znajomi z hali Gryfia, znani z gry w barwach ECS Marcin Sroka i Wojciech Żurawski. Do składu niedawno doszedł Bułgar Christo Nikołow. Stal stać na niejedną niespodziankę. Także w Gryfii.

TRANSMISJĘ Z MECZU PRZEPROWADZI WWW.GP24.PL. START O GODZ. 18.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza