Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Energa Czarni Słupsk dziś zmierzy się ze Sportino Inowrocław

Rafał Szymański
Zapraszamy dziś na relację na żywo ze spotkania Czarni Słupsk - Sportino Inowrocław.
Zapraszamy dziś na relację na żywo ze spotkania Czarni Słupsk - Sportino Inowrocław. Fot. Łukasz Capar
Dziś Czarni Słupsk mają szansę pokazać potwierdzić swoją dobrą formę. Spotkanie rozpocznie się o godz. 18.15 w hali Gryfii. O tej godzinie rozpoczniemy też relację na żywo na naszym blogu sportowym.

Relacja na żywo

Relacja na żywo

Kliknij tutaj>>> relacja na żywo ze spotkania Energa Czarni - Sportino Inowrocław

Co jest groźnego w Sportino? Jego nowy szkoleniowiec Aleksander Krutikow. Zatrudnienie go potwierdza tezę, że lepiej, by armię baranów prowadził lew, niż baran armię lwów.

Czy na trybunach hali Gryfia w Słupsku na meczu ze Sportino siądzie chociaż jeden kibic wątpiący w wygraną Energi Czarnych nad ostatnim zespołem w tabeli? Trudno będzie znaleźć takich, ale z kolei jakie są przesłanki, by liczyć na coś innego niż na zwycięstwo słupszczan? Gospodarze od czterech kolejek nie przegrali meczu, zagrali dobre zawody w ostatniej rundzie w Koszalinie.

Sportino nie wygrało natomiast od ośmiu kolejek. W całych dotychczasowych rozgrywkach zwyciężyło tylko dwa razy, z Polonią 2011 Warszawa 99:98 i ze Stalą Stalowa Wola 79:78.

Klub z Inowrocławia gra w Polskiej Lidze Koszykówki od dwóch lat. W zeszłym sezonie, po awansie, było prowadzone przez Aleksandra Krutikowa i zajęło dziesiątą pozycję. Dla działaczy było to zdecydowanie za mało. Zmienili szkoleniowca, zmienili skład i okazało się, że lepsze jest wrogiem dobrego. Drużyna nie radziła sobie pod ręką Mariusza Karola, który zbudował nowy skład.

W przedsezonowych turniejach Sportino wypadło jeszcze dobrze, ale wszystko zweryfikowała liga. Nieubłagalna w tym wypadku dla drużyny z Inowrocławia. Przegrywali mecz za meczem. Zmiana w składzie nie pomogła, zmiany trenera także. Andrzej Kowalczyk wygrał dla Inowrocławia dwa mecze, ale nic się nie zmieniło, Sportino wciąż grało słabo. Działacze powrócili więc do Krutikowa. On zastrzega się, że niewiele już można zrobić, ale dopóki jest szansa, Sportino będzie walczyć. Znając jego wymagania, tak właśnie będzie. Nie zobaczymy nagłej odmiany, finezji czy nadmiaru techniki. Raczej walkę, solidność i silną defensywę.

- Pamiętajmy, że Sportino to zespół, który zmienił trenera. A to zawsze odświeża formułę drużyny. Poza tym mają Quintiona Daya, który jest bardzo groźnym rozgrywającym - mówił o meczu ze Sportino Inowrocław Mirosław Lisztwan, asystent Igorsa Miglinieksa, pierwszego szkoleniowca Energi Czarnych Słupsk. Było to jeszcze na spotkaniu z kibicami w Switch Pubie, ale do dzisiaj jest aktualne.

Do Słupska Sportino przyjedzie dzisiaj, bez specjalnych wydatków na nocleg. Do składu dojdzie obrońca mający polskie i kazachskie obywatelstwo Wiaczesław Rosnowski.

To bardzo doświadczony 35-letni zawodnik grający w Rosji, Szwajcarii, Niemczech, Francji, Cyprze. Trudno nazywać go zbawcą ekipy z Kujaw, ale w Słupsku zagra pierwsze spotkanie i zapewne będzie chciał się przypomnieć polskiej lidze. W sezonie 2001/2002 grał w barwach Polpharmy Starogard Gdański, jeszcze w II lidze.

W tygodniu w Sportino chorowali Quinton Day i Slavisa Bogavac (grypa), kontuzjowany jest Przemysław Łuszczewski (uraz mięśnia).

Koszykarze ze Słupska nie mogą zlekceważyć rywala. Na solidność Sportino muszą odpowiedzieć dobrą defensywą i chociaż podobną skutecznością, jak w meczu z AZS Koszalin. Ciekawe, czy fenomenalna skuteczność Aleksa Harrisa z ostatniego spotkania z Koszalina to wyjątek, czy początek serii? Najłatwiej sprawdzić to właśnie w walce z ostatnim zespołem w tabeli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza