Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Energa Czarni Słupsk - Kotwica Kołobrzeg 84:68 (zdjęcia, wideo)

Rafał Szymański
Łukasz Capar
Energa Czarni pokonała Kotwicę Kołobrzeg, ale trudno będzie zapamiętać ten mecz na dłużej.

Energa Czarni Słupsk- Kotwica Kołobrzeg

Gospodarze dostosowali się do poziomu gości, grając falami, często tracąc piłkę i nie mogąc przeprowadzić składnej akcji. Do trzeciej kwarty słupszczanie wychodzili na 4-6 punktowe prowadzenie dzięki trójkom Michała Nowakowskiego, potem do jego szczęśliwej passy dołożył swoje zdobycze Michał Jankowski, a spod kosza regularnie punktował Garrett Stutz.

Ważny był także powrót na parkiet, po kontuzji, Rockiego Trice'a, który pokierował w newralgicznych momentach grą słupszczan. Miał 6 asyst. To pozwoliło wyjść gospodarzom na ponad dziesięciopunktowe prowadzenie, które potem powiększali. Chaotyczna gra Kotwicy nie mogła na dłuższą metę konkurować z indywidualnymi umiejętnościami graczy Energi Czarnych.

- Ostatnio trafiamy na zespoły, które w poprzednich kolejkach przegrywały, więc na nas chciały się zrewanżować - podsumował mecz Tomasz Mrożek, trener Kotwicy. Słupski zespół ustanowił w meczu rekord asyst. Miał ich aż 24.

Energa Czarni Słupsk - Kotwica Kołobrzeg 84:68 (19:19, 19:17, 29:15, 17:17).

Energa Czarni Słupsk: Michał Nowakowski 22 (5), Garrett Stutz 16, Michał Jankowski 11 (3), Roderick Trice 10, Jordan Hulls 9 (1), Marcin Dutkiewicz 5, Tomasz Śnieg 4, Kacper Borowski 4, Mateusz Jarmakowicz 3, Jarosław Mokros 0, Wojciech Jakubiak 0, Szymon Długosz 0.

Kotwica Kołobrzeg: Jessie Sapp 18 (4), Karron Johnson 12, Jordan Callahan 11 (1), Marek Piechowicz 8, Grzegorz Arabas 8 (2), Łukasz Wichniarz 6 (2), Rafał Bigus 5, Bartosz Ciechociński 0, Terrell Parks 0.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza