Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Energa Czarni Słupsk. Mocne otwarcie 2011 roku

Rafał Szymański [email protected]
Energa Czarni Słupsk zagra z Turowem Zgorzelec.
Energa Czarni Słupsk zagra z Turowem Zgorzelec. Fot. Łukasz Capar
Nowy rok rzuci wyzwanie Enerdze Czarnym. Ma daleko na mecz (blisko 500 kilometrów), trudnego rywala (czwarty w lidze Turów Zgorzelec) i będzie walczyć niedługo po sylwestrze, gdy łatwo ucieka się myślami od gry. W niedzielę przeprowadzimy transmisję radiową ze spotkania.

Tuż po sylwestrowych szaleństwach wyjeżdżać będą na dalekie mecze w Tauron Basket Lidze w XII kolejce trzy zespoły. Energa Czarni do Zgorzelca, gdzie walczyć będzie z PGE Turowem, Polpharma Starogard Gdański do Tarnobrzegu z Siarką, a Asseco Prokom Gdynia do Zielonej Góry, na spotkanie z tamtejszym Zastalem.

Turów Zgorzelec

Turów Zgorzelec miał ogromne ambicje przed sezonem. Zmiana trenera, przewietrzenie ubiegłorocznego składu, który był dużym rozczarowaniem dla Zgorzelca, ale i także całej koszykarskiej Polski, miały dać nowy impuls drużynie. Sezon jest w połowie, Turów jest w czołówce, ale jego gra nie jest szczególnie porywająca.

Na własnym parkiecie Turów pokonał Anwil Włocławek 83:79, AZS Koszalin 79:68, Polpharmę Starogard Gdański 92:84, Siarkę Tarnobrzeg 102:68. Potrafił jednak przegrać z Polonią Warszawa 80:87 i w ostatniej przedświątecznej kolejce Tauron Basket Ligi z Treflem Sopot 81:83.

Najbardziej wartościowymi rezultatami na wyjeździe były zwycięstwa na gorącym terenie w Zielonej Górze z Zastalem 73:69 i pokonanie w Poznaniu PBG Basket, po dogrywce 72:71. W tym meczu fantastycznie skutecznym finiszem popisał się Marko Brkić. Po pierwszej połowie zespół ze Zgorzelca przegrywał już 20:40, w drugiej goście wykorzystali przestój Basketu i odrobili straty. W ostatnich 100 sekundach Marko Brkić trafił trzy trójki i doprowadził do dogrywki. W jej końcówce Bartosz Bochno trafił za trzy i Turów wygrał.
Porównując oba składy

Obaj niedzielni rywale PGE Turów i Energa Czarni potrafią zdobywać punkty, rzucając zza linii 6.75 m. Obie drużyny mają w tym elemencie 36-procentową skuteczność. Podobną ma jeszcze tylko Polpharma, i należy ona do najwyższych w lidze. Słupszczanie są skuteczniejsi w rzutach za dwa punkty (55 procent przy 52 Turowa), odstają w rzutach osobistych (Turów ma 71 procent przy 65 Energi Czarnych), lepiej zbierają piłki z tablic (33,5 przy 30,3 słupszczan). Oba zespoły podobnie asystują (14,3 do 14), mają także podobną liczbę strat (11,3 do 11,5). Czarne Pantery lepiej blokują (3,2 do 1,3), mają minimalnie więcej przechwytów (8,7 do 7). Już same statystyki sugerują, że słupszczan czeka bardzo trudny mecz.

Energa Czarni

Słupski zespół od poniedziałku przygotowywał się do tego starcia w hali Gryfia. Po powrocie poszczególni zawodnicy Czarnych Panter byli w dobrych humorach, a ważenie koszykarzy nie wykazało, jakichś zbędnych kilogramów, których nabraliby przy świątecznych stołach.

Na takie profesjonalne podejście zawodników liczył Dainius Adomaitis, szkoleniowiec zespołu. Nie zawiódł się.

Słupszczanie na mecz, który odbędzie się 2 stycznia, wyjadą w sobotę rano, a więc tuż po noworocznej zabawie. Energa Czarni próbowała przesunąć spotkanie na poniedziałek, 3 stycznia. Początkowo doszło nawet do ustnych ustaleń, w których PGE Turów przystawał na słupską propozycję, kilka godzin później w oficjalnym stanowisku odrzucił jednak sugestię i mecz odbędzie się w terminie wyznaczonym przez Polską Ligę Koszykówki.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza