Widać było, że w zespole jest dziura na pozycji rzucającego obrońcy.
- Jacek Sulowski był po chorobie. Podobnie Ronald Clark. Mam nadzieję, że nowy zawodnik, jaki pojawi się w składzie najprawdopodobniej we wtorek, zapełni tę lukę. Wtedy skład będzie kompletny.
Prezes nie niepokoił się zmęczeniem poszczególnych graczy.
- Muszą o tej porze być zmęczeni. Gdyby nie byli zmęczeni, to by świadczyło o tym, że źle prowadzony był cykl przygotowań. Zawodnicy muszą mieć kondycję i energię tak naprawdę na koniec sezonu. Teraz nad tym będą pracować, aby w najważniejszym okresie, jakim będą play off, procentował ten czas. Nie ma powodu do zmartwień. Odstajemy szybkością, sprawnością. To wina treningów.
Jednak wydaje się niepokojące, że inne zespoły już o tej porze grają w koszykówkę, a słupszczanie wciąż jeszcze walczą ze swoimi słabościami.
- Trudno. Taki jest cykl i to będzie zweryfikowane w trakcie ligi. Turnieje nie weryfikują wartości drużyny. Nie o to chodzi, by wygrywać w trakcie turniejów, tylko by wygrywać w lidze. Nie należy wyciągać wniosków i tragizować. Dopiero liga pokaże oblicze drużyny. Po paru spotkaniach będzie można oceniać wartość zespołu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?