Zapraszamy do słuchania relacji radiowej z meczu na GP24
Live video from your Android device on Ustream
Jest jedna rzecz, której Energa Czarni może zazdrościć Startowi Lublin - pięknej, nowoczesnej i funkcjonalnej hali. Gdyby taka jak Globus istniała nad Słupią, przy tutejszym zafascynowaniu basketem, przyjezdni mieliby piekło na trybunach, połączone z trzęsieniem ziemi i wybuchem wulkanu. Miasto zyskałoby świetny obiekt na koncerty i inne imprezy.
Tymczasem sportowo to Start może zazdrościć Enerdze Czarnym. Lubelski zespół zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, przegrał 12 meczów z rzędu. Porażka sprzed tygodnia z rozpędzającymi się King Wilkami Morskimi Szczecin 70:121 jest najwyższą przegraną Startu w historii ligi. Wcześniej klub ten rozwiązał kontrakt z Robertem Poolem - amerykańskim zawodnikiem.
Niska pozycja w lidze, wysokie porażki i kurs na dogranie sezonu jak najmniejszymi kosztami to konsekwencja zaskakującej decyzji z początku grudnia 2015 r. Wtedy lubelski klub postanowił zwolnić trenera Pawła Turkiewicza i w jego miejsce zatrudnić Dusana Radovicia. Niewiele to pomogło, bo skład w większości złożony ze średniej klasy Polaków nie był w stanie powalczyć o więcej. Zmiana totalnie zepsuła atmosferę na linii szkoleniowiec - zawodnicy, przyniosła serię porażek. Ci sami gracze tuż po wyrzuceniu Turkiewicza, a przed zatrudnieniem Radovicia, potrafili pokonać Stelmet Zieloną Górę, mistrza Polski 82:78. Potem były już przegrane i kolejne zwolnienie trenera. Do końca sezonu drużynę prowadzi więc Michał Sikora, poprzednio asystent Turkiewicza. To on siedział na ławce Startu, gdy ten pokonał Stelmet. Teraz nie jest w stanie podnieść zespołu.
W świetle ostatnich wyników Startu dla Energi Czarnych mecz powinien być dobrym przetarciem przed dwoma bardzo ważnymi meczami dla układu tabeli przed play off. Na wyjazd do Włocławka na spotkanie z Anwilem (21.03) i mecz u siebie z Rosą (28.03) słupscy zawodnicy powinni być w lepszej formie, niż prezentują ostatnio. Trener Donaldas Kairys będzie mógł więc także dać szansę dłuższej gry Kacprowi Borowskiemu i mniej występującemu Markowi Zywertowi. Będzie mógł poprawić skuteczność z rzutów osobistych swoich podopiecznych (w ostatnich czterech meczach Czarne Pantery mają ją najsłabszą w lidze, tylko 53 procent).
SPOTKANIE TRANSMITOWANE BĘDZIE W SOBOTĘ OD GODZ. 18 NA STRONIE: WWW.GP24.PL
Jerel Blassingame, rozgrywający Energi Czarnych Słupsk.
- Mam nadzieję, że poprawi się nasz styl gry. Trzeba zrobić tak, by ta radość z gry wróciła. Zrobię wszystko, by tak się stało. Na razie przestańmy patrzeć na takie rzeczy, jak np. to że jeden zawodnik gra coraz lepiej, a drugi gorzej. My, jeśli mamy się skupić na tym, by powalczyć o mistrzostwo, musimy być przygotowani na play off. Teraz, jeśli ktoś ma spadek formy, zespół gra gorzej, ktoś wypada z rotacji, inaczej nasza gra wygląda, to jeszcze może się zdarzyć. My wciąż próbujemy różnych rozwiązań. Mamy być gotowi w tym najważniejszym momencie sezonu. Wtedy, jestem tego pewny, będziemy do tego dobrze przygotowani, bo jesteśmy dobrze prowadzeni. Mamy dobrego trenera, on robi wszystko, by było jak najlepiej i wiem, że wtedy będziemy grać o wysokie cele.
Szukasz informacji na temat słupskiej drużyny? Kliknij i przeczytaj inne artykuły o Enerdze Czarnych Słupsk
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
