Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Energa Czarni Słupsk vs Kotwica. Słupski zespół osłabiony kontuzjami

Rafał Szymański [email protected]
Nie wiadomo czy Jerel Blassingame zagra podczas spotkania z Kotwicą
Nie wiadomo czy Jerel Blassingame zagra podczas spotkania z Kotwicą Fot. Archiwum/Łukasz Capar
Osłabieni urazami, ale ze wzmocnieniem na ławce w sztabie trenerskim (z nowym asystentem Uvisem Helmanisem), zagrają dzisiaj (sobota) w Kołobrzegu z Kotwicą zawodnicy Czarnych Panter.

Liga wstrzymała oddech - tak najłatwiej napisać o oczekiwaniu fanów koszykówki w Polsce na wynik spotkania Kotwica Kołobrzeg - Energa Czarni Słupsk. Jeszcze w czwartek wydawało się, że prowadzący w Tauron Basket Lidze słupszczanie najprawdopodobniej radzić sobie będą musieli bez swojego lidera, kontuzjowanego rozgrywającego Jerela Blassingame'a. Zawodnik występował w trzynastu dotychczasowych spotkaniach. Wychodził zawsze w pierwszej piątce. Grał w każdym starciu średnio blisko 31 minut, zdobywał po 12,9 pkt, notował po 6,3 asysty przy 3,7 stratach. Gracz, mający uraz łękotki w czwartek przeszedł w Gdańsku specjalistyczne zabiegi. To może spowodować, że pojawi się on na parkiecie hali Milenium w Kołobrzegu. Wszystko będzie zależeć od zdania samego gracza, który nie brał udziału w treningach w tym tygodniu. Decyzję, czy nie do końca sprawny zawodnik wyjdzie na boisko, będzie musiał podjąć także szkoleniowiec Dainius Adomaitis.

Energa Czarni Słupsk

Słupskim zawodnikom w 2011 roku idzie zdecydowanie pod górkę. Przegrali dwa pierwsze mecze, dwóch rozgrywających doznało kontuzji, stracili lidera, na bóle pleców narzeka Wojciech Szawarski, a przygotowania do kolejnego spotkania zaburzyło powołanie zawodników i trenera na Mecz Gwiazd.

- Każdy patrzy tylko na to, co na parkiecie. Ale jest jeszcze inna strona koszykówki. To ta, że chociażby mieliśmy treningi przez kilka dni w innej sali (akurat wtedy, gdy w Gryfii odbywał się V Amber Cup i koszykarze ćwiczyli w sali Gimnazjum nr 4 - dop. "Głosu Pomorza"). Jej parkiet inaczej sprężynuje niż w hali Gryfia, do której zawodnicy są przyzwyczajeni. To odczuli wszyscy gracze. Po wielu latach treningów każdy szczegół jest ważny. Cesnauskis był w starciu z AZS Koszalin cieniem samego siebie, ale już wtedy narzekał na nadwyrężony staw skokowy. Treningi w innej sali miały też wpływ na ścięgna pozostałych graczy - dodaje trener.

Wyszło to u Cesnauskisa, miało wpływ na pogłębienie się urazu w grze Jerela Blassingame'a. Chociaż on już po powrocie z przerwy świątecznej zagrał w defensywie słabsze mecze. Dziura w tym elemencie zaczynała się właśnie od niego. Zbyt często rywale wygrywali z nim pojedynki 1:1. Według klubu już wtedy było widać, że uraz ma wpływ na jego postawę.

W tym tygodniu na uraz pleców zaczął narzekać kolejny zawodnik, Wojciech Szawarski. To na pewno będzie miało wpływ na jego postawę w Kołobrzegu.

Po ostatnim meczu ligowym z AZS Koszalin słupski szkoleniowiec dłużej niż zazwyczaj analizował z graczami błędy poszczególnych zawodników. W meczu z Kotwicą mają być one wyeliminowane, ale dopiero wtedy przekonamy się, jak kontuzje trójki: Cesnauskis, Szawarski, Blassingame mają wpływ na grę całego zespołu.
Kotwica Kołobrzeg

Czarodzieje z Wydm zajmują obecnie ostatnie miejsce w tabeli PLK. Wygrali do tej pory trzy spotkania, wszystkie w spektakularny sposób i z przeciwnikami teoretycznie silniejszymi. Ostatnia wygrana: dwa miesiące temu w Koszalinie z AZS 88:79. Wcześniej kołobrzeżanie sensacyjnie pokonali Turów Zgorzelec 90:87 i Trefla Sopot 74:68. Byli za to bliscy wygranych w meczach w Zielonej Górze (73:74), z PBG Basketem Poznań (82:84) czy ostatnio z Treflem 78:87.

Zdecydowanym liderem zespołu jest Ted Scott, amerykański playmaker. On potrafi sam wygrać mecz, ale i pokazowo przyczynić się do porażki drużyny. Jego dosyć powikłane podejście do basketu pokazuje konkurs wsadów w Meczu Gwiazd, w którym brał udział. Miał dwie próby i obie wyglądały na totalną improwizację. Obie były śmieszne i niecelne. Wcześniej po końcówce meczu z Basketem Poznań Scott pokłócił się w szatni z kolegami. Było ostro. Gracz początkowo miał być usunięty z drużyny, potem zarząd wydał oświadczenie, w którym mówił, że obserwuje jego poczynania do 30 stycznia i wtedy da sobie czas na podjęcie decyzji.

Z Kotwicą rozstał się za to rozgrywający Dawid Bręk. Przeniósł się do SKK Siedlce (I liga). Po jego odejściu Kotwicy pozostał tylko jeden klasyczny rozgrywający - Anthony Fisher. Atutem kołobrzeżan jest na pewno podkoszowy Darrell Harris, najlepiej zbierający w TBL. To duże wyzwanie dla mającego słaby początek roku Zbigniewa Białka (0 zbiórek z AZS Koszalin!).

Inna sprawa, że Energa Czarni Słupsk, oprócz poszukiwań rozgrywającego, zaczęła także oficjalnie rozpytywać agentów o gracza podkoszowego w miejsce Amerykanina Chrisa Oakesa. Zawodnik po kontuzji nie wrócił do wysokiej formy i trzeba było na to zareagować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza