Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Energa Czarni Słupsk zagra w sobotę w Kołobrzegu z Kotwicą

Rafał Szymański
Czarni zagrają z Kotwicą w Kołobrzegu.
Czarni zagrają z Kotwicą w Kołobrzegu. Fot. archiwum
W pogoni za jak najwyższym miejscem w tabeli podopieczni Igorsa Miglinieksa muszą wygrać. Nie ma innej możliwości. W sobotę Czarni Słupsk zmierzą się z Kotwicą Kołobrzeg.

Relacja na żywo

Relacja na żywo

Zapraszamy na śledzenie relacji z meczu. Kliknij tutaj>>> Kotwica - Czarni. Wejdź na nasz blog sportowy by obserwować relację z meczu.

Na tym etapie rozgrywek nie ma już nieważnych meczów. Energa Czarni wciąż jeszcze nie straciła szansy na awans do pierwszej czwórki po rundzie zasadniczej. Kotwica Kołobrzeg musi szukać zwycięstwa w każdym spotkaniu, po to by uciekać przed walczącymi o utrzymanie w lidze Polonią 2011 Warszawa i Sportino Inowrocław. I stołeczny zespół, i Sportino liczą, że kołobrzeżanie przestaną wygrywać i zamienią się z nimi pozycjami.

Kotwica ostatnio wzmocniła się. Doszedł gracz podkoszowy Brandon Brown. W tym sezonie grał już na Litwie w BC Siauliai. Amerykanin zagrał niecałe cztery minuty w poprzedniej kolejce i tak naprawdę pokaże się właśnie przeciwko Enerdze Czarnym. Do tej pory Darrell Harris, najlepszy zbierający w polskiej lidze musiał sobie radzić sam przez całe spotkanie. Harris ma średnią 11,8 zbiórek na mecz, drugi w tej klasyfikacji jest Chris Daniels z Energi Czarnych - 9.5 zbiórki. Porównując oba składy, to goście będą mieli zdecydowaną przewagę na każdej pozycji. Ale statystyki nie wygrywają spotkań. Kotwicy powinni pomóc jej kibice, ale ostatnio frekwencja w hali Milenium nie jest największa.

- Kocham doping, on powoduje że jestem wyższy. Powoduje że gram mocnej, lepiej. My gramy dla kibiców i nie lubię jak jest ich mało. Kiedy kibice dopingują i krzyczą, cała drużyna gra mocniej - tak Harris namawia kibiców na przyjście na mecz z Energą Czarnymi.

Doping dopingiem, ale nawet jeśliby ściany w hali i każda klepka krzyczała Kotwica, to grając swoje, Energa Czarni powinna wygrać. Równa, skuteczna obrona i mądra gra w ataku to wystarczające argumenty na Kotwicę. Słupszczanie powinni jednak wyeliminować olbrzymią część strat, rekord 26 z ostatniego meczu z Polpharmą nich idzie w niepamięć.

Tyle że jak widać, wciąż szkoleniowiec Igors Miglinieks ma kłopoty z powstrzymaniem zapędów Tyrona Brazeltona do często nieskutecznych szarż pod kosz rywala. Po pierwsze, traci na tym zespół, którego gra jest uzależniona od postawy i pomysłów jedynki. Także od jego strat. Po drugie, jeśli tego nie zrozumie, nigdy nie będzie lepszym graczem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza