Słupszczanie bardzo słabo rozpoczęli sobotnie spotkanie. Po 3 minutach przegrywali 2:11. Trener Mirosław Lisztwan zmuszony był wziąć czas i przypomnieć zawodnikom przedmeczowe założenia.
Gra uległa poprawie i w 8 minucie II kwarty goście prowadzili tylko 28:26. Jednak zbyt szybkie decyzje rzutowe gospodarzy w końcówce pierwszej połowy pozwoliły drużynie z Władysławowa powiększyć nieznacznie przewagę (35:28). Po przerwie gra była cały czas wyrównana i na siedem minut przed końcem meczu na tablicy był remis (49:49).
W samej końcówce gościom udało się odskoczyć na 7 oczek. Naszym zawodnikom brakowało sił, ponieważ musieli przez cały mecz grać w okrojonym składzie (trzech zawodników zmogła choroba). Do końca walczyli o korzystny wynik i 20 sekund przed końcem mieli stratę 2 punktów (61:63). Przyjezdni trafili jednak dwa rzuty wolne i mogli się cieszyć ze zwycięstwa.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?