Energa w turnieju PGE

Podopieczni Andreja Urlepa rozegrają w hali przy ul. Maratońskiej trzy mecze. Ważniejsze, że będą to rywale z zagranicy, słupski zespół dawno już nie walczył przeciwko drużynom spoza Polski.

Ostatni raz na turnieju w 2007 roku, gdy do Słupska przyjechał Witaljur Mińsk, zresztą zespół, który teraz pod nazwą Tsmoki przybędzie do Słupska ponownie. W meczu sparingowym, nie turniejowym, słupszczanie zagrali w 2011 roku, gdy wybrali się do Kołobrzegu. Przebywał tam wtedy na przygotowaniach do nowego sezonu New Yorker Brunszwik. Czarne Pantery przegrały wtedy 80:92 (21:11, 18:29, 21:32, 20:20), najlepszym strzelcem słupszczan był Paweł Kikowski, który zdobył 21 pkt. W składzie zabrakło jednak Pawła Leończyka. Nie wrócił on wtedy jeszcze ze zgrupowania reprezentacji Polski na Litwie, gdzie odbywał się EuroBasket.

Zespół z Brunszwiku będzie także przeciwnikiem słupszczan na turnieju zaczynającym się jutro w Zgorzelcu.

W piątek, 20 września, o godz. 17.30 podopieczni Andreja Urlepa walczyć będą z Hapoel Gilboa Galili, zespołem ekstraklasy z Izraela. W sobotę słupszczanie zagrają z New Yorker Phantoms Brunszwik (godz. 15). Rywalem Czarnych Panter w niedzielę, 22 września, będą zawodnicy BK Pardubice. Już teraz zapraszamy na relację live z trzech spotkań

- Wszyscy nasi zawodnicy powinni pojechać do Zgorzelca, będziemy tam w 13-osobowym składzie. Ostatnio trochę Simo Atanacković narzekał na bóle pleców, ale w składzie się znajdzie - informuje Mirosław Lisztwan, ze sztabu szkoleniowego Energi Czarnych.

Program turnieju
- 20 września, piątek: godz. 15 Śląsk Wrocław - BK Pardubice, godz. 17.30 Energa Czarni Słupsk - Galil Gilboa, godz. 20 PGE Turów Zgorzelec - NY Phantoms Brunszwik.

21 września, sobota: godz. 15 Energa Czarni - NY Phantoms Brunszwik, godz. 17.30 Śląsk - Galil Gilboa, godz. 20 PGE Turów Zgorzelec - BK Pardubice.

22 września, niedziela: godz. 13 Energa Czarni - BK Pardubice, godz. 15.30 NY Phantoms - Śląsk, 18 PGE Turów - Galil Gilboa.