Eugeniusz Żuber przewodniczący Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej:

W poniedziałek w koszalińskim ratuszu zjawili się członkowie Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej, posłowie, senatorowie, a przede wszystkim mieszkańcy.
Do tej pory pod projektem ustawy o utworzeniu województwa środkowopomorskiego podpisało się ponad 12 tysięcy osób.
Projekt ustawy trafił już do marszałka Sejmu. Od momentu otrzymania postanowienia o jego przyjęciu członkowie Komitetu będą mieli trzy miesiące na zebranie w sumie 100 tysięcy podpisów. - W byłym województwie słupskim chcemy zebrać 50 tysięcy, w koszalińskim - 60 tysięcy. Zapas podpisów jest potrzebny na wypadek ewentualnych pomyłek i braków - mówił Eugeniusz Żuber, przewodniczący Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej.
Uczestnicy spotkania otrzymali listy (zgodne z wymaganiami Rady Ministrów), na których mogą wpisywać się wszyscy popierający ideę powołania nowego województwa.
Za kilka dni ruszy oficjalna kampania promująca środkowopomorskie wśród mieszkańców regionu.
Przewodniczący Komitetu zwrócił uwagę na błędy często popełniane przez osoby składające podpisy. Czasami zapominają podać jedną cyfrę w numerze Pesel (musi być 11), nie wpisują swojego drugiego imienia (zgodnie z tym, co jest w dowodzie osobistym). Zdarza się też, że stosują skróty i odnośniki, a tego też nie wolno czynić. Eugeniusz Żuber przypomina, że podpisy mogą składać obywatele całego kraju mający więcej niż 18 lat.
Listy można pobierać i oddawać w pokoju nr 211 koszalińskiego ratusza. Pomoc w zbieraniu podpisów zadeklarowali również posłowie: Jan Łączny i Edward Wojtalik (udostępnili swoje biura).
O tym, że Rada Miejska Lęborka wyraziła chęć pozostania w województwie pomorskim Eugeniusz Żuber powiedział: Lębork zawsze był gdański. Środkowopomorskie będzie piękne i bez niego.

Eugeniusz Żuber przewodniczący Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej:

- Naszą inicjatywę będziemy promować wkrótce w miastach i wsiach całego regionu. Wolontariusze i ludzie dobrej woli będą zbierać podpisy na przykład w supermarketach lub po prostu na ulicy. Chcemy również nasilić informacje w prasie, radiu i telewizji. Być może przygotujemy billboardy. Już teraz mamy 12 tysięcy podpisów, zebranie 100 tysięcy musi się udać.