Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Eurobasket 2009. Niemcy - Chorwacja 68:70

Jarosław Stencel
Roko Ukić zdobył dla Chorwacji 18 punktów.
Roko Ukić zdobył dla Chorwacji 18 punktów. Fot. thehoopdoctors.com
Niewiele brakowało, aby w trzecim z wtorkowych meczów mistrzostw Europy w koszykówce, powtórzył się rezultat z dwóch poprzednich. Niemcy przegrały z Chorwacją 68:70.

Grupa E - Bydgoszcz

Niemcy - Chorwacja 68:70 (19:20, 13:17, 18:12, 18:21)

Niemcy: Staiger 6 (2x3), Schaffartzik 18 (5), Schulze 5 (1), Hamann 8 (1), Greene 2, Femerling 15, Benzing 3, Jagla 11 (3).

Chorwacja: Ukić 18 (1), Kus 2, Popović 11 (1), Rozić 3, Planicić 11 (2), Loncar 6 (1), Banić 7, Nicević 10, Kasun 2.

Chorwaci wygrywają w meczu o awans

Reprezentacja Chorwacji w bezpośrednim pojedynku o awans do ćwierćfinału EuroBasketu w Katowicach wygrała z Niemcami 70:68. Najlepszym zawodnikiem drużyny Jasmina Repesy był Roko-Leni Ukic, który rzucił 18 punktów.

Chorwaci zaczęli spotkanie od dwóch trójek Ukicia i Planinicia oraz prowadzenia 8:2. Ten drugi dodał do tego dwie asysty, a później jeszcze jeden rzut, dzięki czemu Chorwacja prowadziła nawet 14:3.

Bauerman szybko wymienił całą pierwszą piątkę i w ciągu czterech minut Niemcy zniwelowali stratę do dwóch punktów. Wtedy jeszcze jedną trójkę rzucił Jan-Hendrik Jagla i sytuacja diametralnie się zmieniła - Niemcy wyszli na prowadzenie 19:18. Było to możliwe także dzięki Heiko Schaffartzikowi, który zaraz po wejściu na parkiet rzucił dwie trójki i dodał do tego dwie asysty.

Chorwaci w drugiej kwarcie otrząsnęli się z tej kanonady trójek Niemców i po rzutach Nicevica oraz Loncara z powrotem wyszli na sześciopunktowe prowadzenie. Zdołali utrzymać je na podobnym poziomie do końca pierwszej połowy.

W ekipie Niemiec najlepszym zawodnikiem był Jagla który do 11 rzuconych punktów dołożył jeszcze 4 zbiórki. W Chorwacji na dobrym procencie z gry grał Roko-Leni Ukic, zdobywca 9 punktów w pierwszych dwóch kwartach.

W piątej minucie trzeciej kwarty po rzucie zza linii 6,25 m Svena Schultze Niemcy przegrywali już tylko dwoma punktami, ale nie potrafili wykorzystać niemocy strzeleckiej Chorwatów i wyjść na prowadzenie. Udało się to dopiero kilka minut później, po rzutach wolnych Benziga i Schaffartzika.

Na 10 minut przed końcem meczu na tablicy świetlnej widniał wynik 50:49 dla Niemiec i to ostatnia kwarta miała zadecydować kto pojedzie do Katowic, a kto będzie mógł się pakować i jechać do domu.

Zdając sobie z tego sprawę obydwie drużyny zaczęły czwartą część spotkania bardzo nerwowo, nie mogąc dokładnie rozegrać swoich akcji. W Chorwacji starał się Ukić, który wyraźnie czuł, że ma dobry dzień i nie bał się brać odpowiedzialności.

Na dwie minuty do końca trójkę trafił Krzesimir Loncar, tym samym podwyższył prowadzenie drużyny Repesy do pięciu punktów. Dwie trójki Schaffartzika przed samym końcem meczu dawały jeszcze nadzieję Niemcom.

Przegrywali wtedy tylko dwoma punktami. Faulowany w kolejnej akcji Davor Kus pewnie wykorzystał dwa rzuty wolne, a następnej trójki nie trafił Greene. Równo z syreną trafił jeszcze jednak Hamann, ale nie wystarczyło to do wygrania spotkania.

Niemcom do awansu zabrakło trochę lepszej gry pod koszami i… szczęścia w kilku ostatnich akcjach. Świetnie dysponowany Heiko Schaffartzik to za mało na pokonanie Chorwacji. W ekipie Repesy dobry mecz zagrał w końcu Ukic, który pokazał, że może grać na tyle dobrze, żeby przesądzić o wyniku meczu.

źródło: pzkosz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza