Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Eurobasket 2009. Polska - Hiszpania 68:90

Jarosław Stencel
Fot. Łukasz Capar
Zakończył się udział reprezentacji Polski w mistrzostwach Europy w koszykówce. W ostatnim meczu Polacy przegrali wysoko w Łodzi z Hiszpanią 68:90.

Grupa F - Łódź

Polska - Hiszpania 68:90 (14:23, 12:19, 20:29, 22:19)

Polska: Chyliński 2, Szubarga 2, Witka 2, Wójcik 6 (2x3), Logan 20 (4), Gortat 12, Lampe 7 (1), Koszarek 17 (1).

Hiszpania: P.Gasol 20 (1), Fernandez 7 (1), Rubio 2, Navarro 23 (7), Reyes 7 (1), Cabezas 2, Liuli 7, M.Gasol 9, Mumbru 8 (2), Garbajosa 5 (1).

Mająca nóż na gardle reprezentacja Hiszpanii, nie dała żadnych szans Polsce. Mistrzowie świata wygrali 90:68, zapewniając sobie awans do rundy finałowej.

- Moi zawodnicy od pierwszej minuty doskonale realizowali założenia taktyczne. Wyciągnęliśmy wnioski po meczu sparingowym w Saragossie. Tam Polacy zaskoczyli nas dobrym początkiem - komentował Sergio Scariolo, który na konferencji prasowej mógł odetchnąć z ulgą. Jego zespół zagra w Katowicach.

Reprezentacja Polski była słabsza w każdym elemencie gry. W ataku, z polską obroną robili co chcieli Pau Gasol i Juan Carlos Navarro. W obronie Hiszpanie sprawiali wrażenie, jakby grali z przewagą zawodników. Tam gdzie była adresowana piłka, od razu pojawiało się dwóch reprezentantów Hiszpanii.

Niesamowity był Navarro. Snajper mistrzów świata, nic nie robił sobie z obrony strefowej Polaków. Po trzeciej kwarcie, miał już 7 celnych rzutów za trzy punkty, na 9 prób!

- W ostatnim meczu nie byłem tak skuteczny. Dzisiaj było inaczej, taka jest koszykówka, wiedziałem, że mój zespół bardzo mnie dzisiaj potrzebował - mówił po meczu, najskuteczniejszy zawodnik - Juan Carlos Navarro.

Marcina Gortata niemiłosiernie ogrywał, starszy z braci Gasol. Jak nie rzutem z półdystansu, to efektownym wsadem, karcił naszego środkowego tegoroczny mistrz NBA z Los Angeles Lakers.

Po kilku takich akcjach, pięć minut przed końcem pierwszej połowy, Hiszpania prowadziła już 38:22. Na nic się zdały indywidualne popisy Łukasza Koszarka i Marcina Gortata. Rywale byli szybsi, skuteczniejsi i nawet przez chwilę nie mieli prawa czuć się zagrożeni. Już w przerwie meczu, mogli rezerwować autokar do Katowic.

- Wiem, że moi gracze zrobili wszystko co w ich mocy. Wiem, że dali z siebie wszystko, chcieli pokazać się z jak najlepszej strony, przed swoimi kibicami, ale Hiszpania jest dużo lepszym zespołem od nas. Moim zdaniem to najlepszy zespół na tym turnieju - komplementował swoich rywali Muli Katzurin.

Rozprężeni w drugiej połowie Hiszpanie, w dalszym ciągu z ogromną swobodą zdobywali punkty. Trener Scariolo co 3-4 minuty, wpuszczał na parkiet kolejnego zawodnika, który z ogromną intensywnością, utrudniał życie każdemu z Polaków.

- Przed meczem, założyliśmy sobie, że od pierwszych minut, musimy wyjść najagresywniej jak tylko potrafimy i nie pozwolić rywalom na przejęcie inicjatywy. Wiedzieliśmy, że dobry początek pozwoli nam później kontrolować losy spotkania - wyjaśniał Sergio Scariolo.

W zespole gospodarzy, na krótkie zmiany wchodził Adam Wójcik. Najbardziej doświadczony koszykarz tego EuroBasketu, zaprezentował się z dobrej strony, na tle słabo grającej reprezentacji Polski.

Koszykarze z półwyspu Iberyjskiego, w dalszym ciągu świetne bronili. Dla Polski, punkty z dystansu zdobywał praktycznie tylko David Logan. Nie pozwoliło to jednak, zbliżyć się nawet na dwadzieścia punktów do mistrzów świata.

Spotkanie, po obu stronach kończyli rezerwowi. Hiszpania wygrała 90:68 i zagra w ćwierćfinale mistrzostw Europy z Francją. Polacy niestety muszą pożegnać się z EuroBasketem, już w drugiej rundzie grupowej.

- Mój kontrakt z Polskim Związkiem Koszykówki, kończy się równo z tym turniejem. Jaka będzie przyszłość? Nie mogę teraz odpowiedzieć - odpowiadał, zapytany o swoją dalszą współpracę z reprezentacją Polski - Muli Katzurin.

źródło: pzkosz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza