Po godzinie 9.00 jedna z podróżnych poinformowała Służbę Ochronę Kolei o podejrzanie wyglądającej paczce leżącej w jednym z wagonów SKM relacji Gdańsk - Wejherowo.
Na miejscu pojawili się natychmiast saperzy i policja. Na szczęście alarm okazał się fałszywy - powiedział nadkomisarz Rafał Kwapisiewicz z gdańskiej policji.
Po zdetonowaniu okazało się, że w paczce były gazety i resztki żywności najprawdopodobniej zostawione przez któregoś z podróżnych. Całe zamieszanie pokrzyżowało plany wielu podróżnym.
Kolejki SKM i pociągi pasażerskie kursowały z opóźnieniami. Teraz według przedstawicieli Szybkiej Kolei Miejskiej sytuacja wróciła do normy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?