Cała akcja z kominem, który stoi przy szkolnej kotłowni i według niektórych mieszkańców grozi zawaleniem, zaczęła się jeszcze w czwartek wieczorem. Wtedy to nauczycielka, która zajmuje mieszkanie nad szkołą we Wrześnicy, zawiadomiła szkolnego konserwatora, że około 15-metrowy metalowy komin niebezpiecznie przechyla się w kierunku budynku.
Na miejsce przyjechały dyrektorki z podstawówki i gimnazjum (obie szkoły są w jednym budynku) oraz zastępca wójta. - Trudno nam było ocenić stopień zagrożenia. Trochę wiało i komin faktycznie lekko odchylał się od pionu, ale nie wiadomo było, czy traktować to jak normalną pracę konstrukcji, czy nie. Dlatego wezwaliśmy straż pożarną ze Sławna - wyjaśnia Katarzyna Dudzińska, dyrektor Gimnazjum we Wrześnicy.
Strażacy długo się nie zastanawiali. Obejrzeli konstrukcję i od ręki wydali zakaz zbliżania się do komina. - Wydaliśmy zakaz jego użytkowania do czasu oceny zagrożenia przez ekspertów - mówił Sławomir Pietrzak, rzecznik sławieńskiej komendy PSP.
Lokatorzy ze szkoły przenieśli się na razie do rodziny do Sławna. - To było konieczne dla ich bezpieczeństwa - stwierdził Henryk Lompert, zastępca wójta wiejskiej gminy Sławno. - Powiedziałem, że jak trzeba będzie, to gmina zapłaci im za hotel. Nie mogli zostać w budynku, skoro nie wiadomo, jaki jest stopień zagrożenia. Teoretycznie komin mógł przewrócić się na szkołę. Nie mogliśmy ryzykować.
A co z grupą blisko 250 uczniów? W piątek mieli wolne. To samo czeka ich w poniedziałek, wtorek i środę. W te dni bowiem szkoła zaplanowała rekolekcje wielkopostne. - Miały być tydzień później, ale z uwagi na to, co się wydarzyło, proboszcz zgodził się zmienić termin. O całej sprawie wie kuratorium oświaty. Dla nas najważniejsze jest bezpieczeństwo dzieci i młodzieży - dodaje dyrektorka Gimnazjum.
Komin ma około dziesięciu lat. - W zeszłym roku była robiona ekspertyza i badano stopień odchylenia od pionu. Wtedy stwierdzono, że wszystko jest w normie - mówi Henryk Lompert.
Gmina od ręki zajęła się poszukiwaniem dostawcy podobnego komina, który można by szybko zamontować przy kotłowni. - Nie ma na co czekać, trzeba działać - stwierdził wójt Wojciech Stefanowski. - Choć jeszcze nie wiem, czy cały komin trzeba będzie rozebrać, czy tylko jego część, bo musi to ocenić fachowiec.
Źródło: Ewakuacja szkoły we Wrześnicy. Komin zagraża dzieciom - www.gk24.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?