Trzy krótkie dzwonki. Ich znaczenie znali tylko nauczyciele. Uczniowie szybko musieli opuścić klasy. Okazało się, że z otwartych okien na pierwszym piętrze wydobywa się dym.
- Scenariusz był taki, że w świetlicy wybuchł pożar. Cała szkoła zdążyła się ewakuować, ale w zadymionym pomieszczeniu została jedna osoba – relacjonuje Elżbieta Mey-Wysocka, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 3 w Ustce. - Uczniowie o niczym nie wiedzieli. Mieli natychmiast opuścić budynek. Na początku był ubaw, że lekcje zostały przerwane. Jednak trochę się wystraszyli, gdy strażacy z pomocą podnośnika wydobywali ze świetlicy nieprzytomną osobę. Ulżyło im, gdy zobaczyli, że to fantom medyczny. Słychać było śmiech i wielkie brawa dla strażaków za akcję. Kilku chłopców już zapowiedziało, że w przyszłości zostaną strażakami.
W ćwiczeniach w SP 3 brali udział strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 3 w Ustce i ochotnicze straże pożarne z Duninowa i Zaleskich. Uczniowie mieli okazję zobaczyć, jak przebiega akcja, jak pracuje sprzęt strażacki, jak ratuje się wyniesionego z pożaru człowieka.
- Ćwiczenia miały na celu zmobilizowanie młodzieży do sprawnej ewakuacji w razie niebezpieczeństwa pożaru. Wszystko przebiegło bardzo sprawnie – podsumowuje pani dyrektor.
To była dobra i pożyteczna lekcja.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?