W jedną noc sylwestrową odpalanych jest więcej fajerwerków niż przez cały rok. W tym czasie na terenie Unii Europejskiej dochodzi do kilkuset poparzeń, zranień i pożarów, a nawet wypadków śmiertelnych. Przyczyną większości jest niewłaściwe użytkowanie fajerwerków i nieprzestrzeganie zasad bezpieczeństwa. Najczęstsze obrażenia to oparzenia i skaleczenia głowy i rąk, urazy oczu i uszkodzenia słuchu. 80 procent ofiar stanowią mężczyźni w wieku 19-50 lat. Służbami, które mają dbać o zgodność wyrobów pirotechnicznych z wymaganiami przepisów są Służba Celna i Inspekcja Handlowa.
Ta ostatnia służba, na zlecenie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, przeprowadziła kontrolę fajerwerków sprzedawanych w Polsce. Z 529 sprawdzonych wyrobów (wszystkie pochodziły z Chin, ale były sprowadzone przez polskie firmy) zakwestionowano 10 procent. Zastrzeżenia dotyczyły głównie nieprawidłowego oznakowania i instrukcji obsługi.
- Sprawdzamy większość rodzajów fajerwerków dostępnych na polskim rynku. W tym roku, na szczęście, nie stwierdziliśmy większych nieprawidłowości. Większość wyrobów spełania wymagania pod względem etyketowania i instrukcji obsługi. Zastrzeżenia dotyczyły braku niektórych informacji, takich jak np. typ wyrobu, klasa, nazwa producenta, rok produkcji lub braku niektórych ostrzeżeń - mówi Agnieszka Tyc-Siembida z UOKiK.
Wady konstrukcyjne miały jedynie 2 spośród 30 wyrobów wytypowanych do badań laboratoryjnych. Była to petarda błyskowa, której producent zastosował niedozwolony sposób zapłonu (przez tarcie) i emitująca zbyt duży hałas (dozwolony poziom to 120 dB). Inspektorzy zakwestionowali także baterię, która nie była wystarczająco stabilna i groziła odpaleniem ładunku w poziomie na odległość nawet 30 metrów. Jak informuje UOKiK, firmy handlowe, u których wykryto nieprawidłowości same wycofały zakwestionowane produkty z obrotu lub zostali do tego zobowiązani.
Choć okres sylwestrowo-noworoczny tuż, tuż, to warto pamiętać, iż niewłaściwe użycie fajerwerków lub petard może być uznane za zakłócanie porządku.
- Używanie fajerwerków poza sylwestrem i Nowym Rokiem może stanowić zakłócanie porządku i spoczynku nocnego, on czym mówi artykuł 51 Kodeksu Wykroczeń - informuje Krzysztof Straszak, kierownik referatu prewencji Straży Miejskiej w Słupsku. Osoba zakłócająca porządek może być ukarana grzywną do 5000 zł.
Sankcjami może być także obłożone nieostrożne obchodzenie się z fajerwerkami, w związku z naruszaniem przepisów przeciwpożarowych. W takim przypadku grozi grzywna do 5000 zł lub kara do 30 dni aresztu.
- Natomiast już przestępstwem jest sprzedaż fajerwerków nieletnim. Za to grozi nawet dwa lata pozbawienia wolności - podkreśla Krzysztof Straszak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?