Dyżurny straży pożarnej w Słupsku, który przyjął to zgłoszenie, wysłał na miejsce patrol Straży Miejskiej.
Kobieta, która telefonowała wskazała strażnikom pęknięcia na ścianach i zapewniła, że na dachu budynku zalega gruba warstwa śniegu.
W obawie o bezpieczeństwo mieszkańców bloku socjalnego przy ul. Grunwaldzkiej, strażnicy wezwali zastęp strażaków z jednostki z Ustki, którzy po zapoznaniu się ze stanem budynku, zarządzili ewakuację lokatorów.
Jednak mieszkańcy nie chcieli opuścić swoich mieszkań, ponieważ twierdzili, że pęknięcia w ich bloku są już od dawna i nie ma żadnego zagrożenia. Na dodatek okazało się, że na dachu znajduje się tylko kilkucentymetrowa warstwa śniegu.
Okazało się, że kobieta, która postawiła na nogi wszystkie służby, mieszka w budynku od niedawna i wcześniej nie zwróciła uwagi na niegroźne pęknięcia znajdujące się na jego ścianach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?