Fałszywy alarm w słupskiej Scanii. To nie był wybuch gazu
(mag)
Około 8.30 zawyły syreny w słupskiej Scanii. Nasi Czytelnicy dzwonili do nas z informacją, że prawdopodobnie doszło do wybuchu gazu. Okazało się, że alarm rzeczywiście się włączył, ale był fałszywy. Nic się nie stało, a po chwili go wyłączono.
Na miejsce pojechał wóz operacyjny straży pożarnej.
Dostaliśmy informację z policji, że coś dzieje się w Scanii. Dowódca akcji, który pojechał na miejsce dowiedział się jednak, że doszło do wyładowania atmosferycznego, które uruchomiło działanie systemów alarmowych i nic się nie stało - mówi Grzegorz Ferlin, zastępca Straży Pożarnej w Słupsku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!