- Minęły czasy, kiedy mieszkańcy wsi bali się upominać o to, co im się należy. Stan dróg w naszej wsi jest katastrofalny. Mamy dość pomijania nas w inwestycjach. Jeśli nawet coś jest robione, to jest to tylko łatanie dróg. I na niewiele się zdaje - mówiła na sesji Joanna Gil--Śleboda, sołtys Dretynia.
W opłakanym stanie jest droga prowadząca do kościoła i szkoły.
- Więcej na niej jest odcinków z dziur niż odcinków bez nich. Z asfaltu niemal już nic nie zostało.
Mieszkańcy oczekują kompleksowej naprawy - oznajmia pani sołtys.
Kolejna dretyńska droga w złym stanie prowadzi od kościoła do drogi powiatowej i bloków. - To około 300-metrowy odcinek. Są na niej wystrzępione płyty jumbo i koleiny, w których zbiera się woda. Nie ma chodnika. Tą drogą chodzą dzieci do szkoły - mówi Gil-Śleboda.
Pani sołtys zwraca też uwagę, że potrzebny jest chodnik przy drodze powiatowej w kierunku Trzcinna, przede wszystkim ze względu na dzieci, które muszą chodzić poboczem.
- Zarząd Dróg Powiatowych zbuduje chodnik, jeśli gmina się do niego dołoży - zaznacza pani sołtys.
Joanna Gil-Śleboda mówi jeszcze, że mieszkańcy są w stanie wyłożyć na prace projektowe pieniądze, które mają zagwarantowane w funduszu sołeckim.
Tomasz Zielonka, wiceburmistrz Miastka, potwierdza, że drogi w Dretyniu są w złym stanie.
- Traktujemy wystąpienie pani sołtys jako wnioski do przyszłorcznego budżetu - oznajmia Zielonka. Dodajmy, że na dzisiaj bez gwarancji ich przyjęcia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?