Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Olimpijskie" wózki z Pekinu kursują w buskim kurorcie. Turyści są zachwyceni!

Adam LIGIECKI [email protected]
Jerzy Libuda kieruje wakacyjnym Słonecznym Ekspresem w Busku-Zdroju.
Jerzy Libuda kieruje wakacyjnym Słonecznym Ekspresem w Busku-Zdroju. Adam Ligiecki
Minął miesiąc od uruchomienia linii Słoneczny Ekspres w Busku-Zdroju. Wózki elektryczne, jakimi jeździli sławni sportowcy podczas olimpiady w Pekinie, wożą teraz kuracjuszy i wczasowiczów w naszym kurorcie.

Słoneczny Ekspres - bo Busko jest najbardziej słonecznym miastem w Polsce i w herbie ma słoneczko. Wózki kursują między parkiem zdrojowym i rynkiem, a korzystają z nich turyści z różnych stron kraju i zagranicy.

PODPOWIEDŹ Z CHICAGO

Pomysłodawcą Słonecznego Ekspresu jest Jerzy Libuda - najsłynniejszy buski instruktor jazdy, który obchodzi właśnie piękny jubileusz 50-lecia pracy w tym zawodzie. Jak nam zdradził, z zamiarem uruchomienia linii turystycznej nosił się od dawna. Skorzystał z podpowiedzi Amerykanina polskiego pochodzenia, także... prowadzącego szkołę jazdy w Chicago, przebywającego w Busku na kuracji.

Od pomysłu do realizacji minęły trzy lata, aż wreszcie stało się! Oficjalna premiera Słonecznego Ekspresu miała miejsce 25 czerwca. W pierwszy, dziewiczy rejs wyruszyła góra władzy wojewódzkiej: wojewoda Bożentyna Pałka-Koruba i marszałek Adam Jarubas. Teraz "chińskimi" wózkami jeżdżą w Busku wszyscy; duzi i mali.

WÓZKI SĄ SUPER!

Także z najodleglejszych zakątków świata. W drugiej połowie lipca gwiazdami buskiego XIX Lata z Chopinem byli młodzi pianiści: 12-letnia Amerykanka Umi Garret i o rok młodszy Shuan Hern Lee z Australii. Przed koncertem nie odmówili sobie przyjemności jazdy takim niecodziennym wehikułem. Kiedy zapytaliśmy ich o wrażenia, nie kryli entuzjazmu. - Super! Taką wspaniałą przygodę przeżyliśmy po raz pierwszy w życiu! - stwierdzili zgodnie Umi i Shuan.

Podobnego zdania są maluchy z buskiego przedszkola Smerfuś, które wybrały się na wakacyjną przejażdżkę Słonecznym Ekspresem w firmowych, niebieskich barwach i... z Papą Smerfem umieszczonym na frontonie pojazdu. Buskie "chińskie" wózki są również superatrakcją dla dorosłych.

ŚWIATOWY PROJEKT

Słonecznym Ekspresem jeździ (prawie) cały świat, ponieważ to bardzo... międzynarodowy projekt. Takie wózki produkują Amerykanie w Chinach, z "wsadem" kanadyjskim. Do Buska płynęły z Szanghaju, przez Hamburg.

W wakacyjnej linii kursują dwa pojazdy. Jej baza znajduje się w parku zdrojowym, gdzie ekspres "zawija" do sanatorium Marconi, Włókniarza, Nidy czy willi Oblęgorek. W programie są też rejsy do centrum miasta, odnowionym buskim korso - aleją Mickiewicza. Choć bez wjazdu na rynek, który obecnie jest w trakcie rewitalizacji i przypomina wielki plac budowy.

JAK "ZŁOTY" TOMEK!

- Wózek napędzany jest silnikiem elektrycznym, a więc to pojazd ekologiczny. Sprawuje się znakomicie. Porusza się z prędkością do 25 kilometrów na godzinę. Przewozi 13 osób albo... ośmiu grubasów - żartują pan Jerzy i pan Andrzej, którzy kierują "olimpijskimi" wózkami.

Na igrzyskach w Pekinie jeździły nimi światowe sławy sportu, z naszym "złotym" kulomiotem Tomaszem Majewskim na czele. Teraz możemy to zrobić również w Busku. Prawda, że kuszące? Grzechem byłoby nie skorzystać z takiej okazji!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie