O tym, że słuchacze oczekują na Omegę można się było przekonać już w piątek, podczas pierwszego dnia Festiwalu. W wielu rozmowach w amfiteatrze słychać było wypowiadane jedno słowo: Omega. Sobotni występ zespołu rozpoczął się od nietypowego intra - Marszu Radetzky'ego Johanna Straussa. A potem był już rockowy show po węgiersku.
Charyzmatyczny wokalista Janos "Mecky" Kobor (rocznik 1943!) szybko nawiązał kontakt z publicznością, natomiast gitarzysta György "Elephant" Molnar (rocznik 1949) popisywał się długim i solówkami. Swoje pięć minut miał również klawiszowiec Laszlo "Laci" Benko (rocznik 1943).
Punkt kulminacyjny koncertu nastąpił na sam koniec - podczas megahitu ""Gyöngyhajú lány", czyli "Dziewczyna o perłowych włosach" (w tym roku minęło 40 lat od jego premeiry!). Razem z Omegą utwór zaśpiewał Andrzej Radajewski z Lęborka, od 1976 roku wierny fan zespołu, który onegdaj podzielił się z zespołem swoim marzeniem - aby zaśpiewać z nimi "Dziewczynę o perłowych włosach". Wczoraj jego marzenie zostało spełnione. Razem z Omegą i Radajewskim bawił się cały amfiteatr.
Węgrzy podziękowali polskim "dziękuję" i zarecytowali (także po polsku) historycznym przysłowiem - Polak Węgier dwa bratanki....
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?