Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Festiwal Mundus Orietnalis. Słupszczanie bawili się świetnie! (zdjęcia, wideo)

Michał Szymajda, Natalia Kwapisz-Daszczyńska [email protected], [email protected]
Występ znakomitej kapeli Fanfara Kalashniov podczas pierwszego dnia festiwalu Mundus Orientalis
Występ znakomitej kapeli Fanfara Kalashniov podczas pierwszego dnia festiwalu Mundus Orientalis Fot. Kamil Nagórek
Festiwal Pierwszego dnia Mundus Orientalis melomani długo nie zapomną. Na scenie słupskiej filharmonii pojawił się rumuński zespół Fanfara Kalashnikov. Drugiego dnia też było fantastycznie za sprawą Adikanfo z Afryki.
Adikanfo z Ghany

Festiwal Mundus Orientalis

Fanfara Kalashnikow to była istna eksplozja dźwięku. Ośmiu muzyków, z których aż sześciu grało na instrumentach dętych, zaskoczyło słupską publiczność żywiołowością. Większość kompozycji była utworami autorskimi zespołu, ale nie zabrakło też standardów muzyki metalowej. Na bałkańską nutę zagrano "Fear of the Dark" Iron Maiden i "Killing in the Name" kapeli Rage Against the Machine.

Muzyka, nieco w stylu Gorana Bregovica, przypadła słuchaczom do gustu. Każdy przebojowo wykonany utwór nagradzali gromkimi brawami. - To zespół naprawdę na poziomie! Było niemal tak jak na festiwalu w serbskiej Guczy, gdzie spotykają się najlepsze orkiestry z całych Bałkanów - powiedziała po koncercie Maryla Nowak.

Drugi dzień festiwalu upłynął pod znakiem tradycyjnej muzyki afrykańskiej zagranej przez muzycznych wojowników - Adikanfo. Muzyka zespołu z Ghany charakteryzuje się pulsującym rytmem i śpiewem, który uzupełniają taniec, barwne stroje i narodowe instrumenty. Wszystko to bardzo tradycyjne, naturalne, wręcz surowe, zupełnie inne od tego, co znamy, ale dzięki temu interesujące i zaskakujące.

- Pierwszy raz byłem na koncercie muzyki, która tak bardzo odbiega od tego, do czego przywykliśmy - mówił pan Tomasz. - Podobało mi się, zwłaszcza taniec.

Publiczność na niespełna dwie godziny przeniosła się w czasie i w przestrzeni na afrykańskie bezkresne pustynie i sawanny. W sali filharmonii panował iście gorący klimat, choć na dworze pojawiły się już pierwsze przymrozki.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza