Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Film opublikowany na portalu You Tube znieważa chorą psychicznie kobietę

Andrzej Gurba
Janina G. prowokowana przez autora (autorów?) filmu umieszczonego na You Tube.
Janina G. prowokowana przez autora (autorów?) filmu umieszczonego na You Tube. Fot. You Tube
Policja chce ukarania autora filmu, który jej zdaniem znieważył publicznie chorą psychicznie Janinę G. z Cechin w gminie Studzienice. Wczoraj taki wniosek wpłynął do prokuratury.

"Dziura w głowie" to tytuł 7-minutowego filmu nakręconego telefonem komórkowym w okolicy placu Kardynała Wyszyńskiego w Bytowie. Został on zamieszczony na You Tube. Anonimowy autor zachęca do obejrzenia filmu słowami "Przypadkowo napotkana kobitka. Beka straszna. Polecam".

Już na pierwszych kadrach widać, że filmowana jest osoba niepełnosprawna. Autor filmu prowokuje ją, zachęca do wypowiedzi. Posuwa się nawet do stwierdzenia, że jest zabójcą i że jak trzeba to uśmierci ją bezboleśnie.

- Zabij mnie od razu - krzyczy Janina G. Kobieta opowiada o tym, że ktoś strzelił do niej laserem, o zabójczych gazach, itp. Film obejrzało kilka tysięcy osób.

Janina G. przebywa obecnie w zakładzie psychiatrycznym w Starogardzie Gdańskim.

Znalazła się tam w sierpniu tego roku, kiedy groziła postrzeleniem sąsiada i wylała wrzątek na interweniujących policjantów. Jeden z funkcjonariuszy znalazł się z poparzeniami w szpitalu. Jest wniosek rodziny Janiny G. o jej ubezwłasnowolnienie.

- Po dokładnej analizie całego materiału uznaliśmy, że zachodzą przesłanki z artykułu 216 Kodeksu karnego, który mówi o znieważeniu. Stąd nasz wniosek do prokuratury - wyjaśnia Michał Gawroński, rzecznik prasowy bytowskiej policji.

Jan Zborowski, prokurator rejonowy w Bytowie, ma trzydzieści dni na zajęcie stanowiska. - Ta sprawa nadaje się przede wszystkim na proces cywilny. Nie wykluczam jednak, że się tym zajmiemy na wniosek policji - mówi Zborowski.

Prokurator wyjaśnia, że aby prokuratura z urzędu zajęła się przestępstwem ściganym z oskarżenia prywatnego, to musi zaistnieć w tym interes społeczny.

Choć oficjalnej decyzji prokuratury nie ma, to nieoficjalnie wiemy, że postępowanie z urzędu ma być wszczęte.

Tylko wtedy będzie możliwa próba oficjalnego ustalenia autora filmu. To też otworzy drogę Janinie G. albo jej opiekunom do wytoczenia procesu cywilnego. Teraz nawet gdyby zechcieli to zrobić, to nie wiadomo przecież kogo oskarżyć.

Prawnicy, którzy widzieli film zgodnie twierdzą, że autor świadomie ośmiesza Janinę G., wykorzystując jej ułomność. Poprzez umieszczenie filmu na You Tube uczynił to w sposób publiczny. Za znieważenie osoby w środkach masowego komunikowania grozi grzywna, kara ograniczenia wolności i kara pozbawienia wolności do roku.

Jeśli prokuratura znajdzie i oskarży autora filmu, to może to mieć wpływ na zahamowanie wszechobecnego kręcenia telefonami amatorskich filmów i bez oporów umieszczania ich w sieci.

Nasz komentarz - Interes społeczny

Dziwię się, że prokuratura tak długo zastanawia się, czy w przypadku znieważonej publicznie mieszkanki Cechin jest interes społeczny, aby autora filmu ścigać z urzędu. Interes powszechny w tym jest oczywisty.
To osoba ułomna, która sama nie radzi sobie dobrze z rzeczywistością. I takie osoby powinny być szczególnie chronione.

Poza tym, a może przede wszystkim, prokurator ma szansę rozpocząć proces, nie tylko karny, który być może przestraszy innych domorosłych filmowców, którzy wykorzystując zdobycze techniki, poniewierają w sieci słabych, kalekich i bezbronnych.

Andrzej Gurba
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza