W amfiteatrze Doliny Chrlotty wystąpiło sześcioro wokalistów, którzy doszli do finału popularnego telewizyjnego programu. Natalia Sikora, zwyciężczyni tego talent show, nie kazała publiczności długo na siebie czekać. Wyszła na scenę już na początku koncertu, z zespołem Magmen, w którym od 2000 roku stawiała pierwsze kroki.
- Mieliśmy tu krótką próbę, ale tak naprawdę to będzie spontaniczny występ - mówiła przed koncertem i to podejście dało świetny rezultat. Również muzycy słupskiego Magmenu, którzy mówią o sobie - stara dobra amatorszczyzna - pokazali muzyczną klasę. Tym bardziej, że mieli niezły doping z trybun.
Po tym supporcie kolejno wystąpili finaliści The Voice of Poland. Każdy zaśpiewał po kilka utworów. Świetny kontakt z publicznością nawiązał Juliusz Kamil.
Występ Natalii Sikory, który zostawiono na deser tej części koncertu, zakończył sobotnie wydarzenie.
Na widowni w amfiteatru w Charlotcie w sobotę zasiadło około tysiąca osób, nie tylko ze Słupska. - Żona jest fanką tego programu, więc gdy po przyjeździe do Rowów na wczasy usłyszała, że tu niedaleko ma odbyć się powtórka z finału The Voice of Poland, musieliśmy przyjechać - mówi pan Wojciech z Poznania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?