Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Finanse słupskiego schroniska pod lupą urzędników

Grzegorz Hilarecki
Grzegorz Hilarecki
Urzędnicy ze Słupska i okolicznych gmin przeprowadzają audyt finansów słupskiego schroniska dla zwierząt. Ma to dać odpowiedź, z czego wynikają obecne kłopoty finansowe placówki.

Ta kontrola była zapowiadana już zimą, gdy pracownicy schroniska organizowali zbiórki na pokrycie horrendalnych rachunków za gazowe ogrzewanie. Fizycznie przeprowadzano ją teraz, po kolejnym alarmującym wpisie pracowników placówki na Facebooku.

"Jesteśmy zdruzgotani. Nasza sytuacja finansowa jest dramatyczna. Na naszym koncie schroniska całkowita pustka. Dzisiaj zapłaciliśmy kilka rachunków, zobowiązania wobec ZUS i Urzędu Skarbowego i zostało nam 225 zł na funkcjonowanie schroniska do końca czerwca. Jak udźwignąć utrzymanie obiektu? zakup leków dla zwierząt? Opłacić usługi weterynaryjne? Dramat. Tylko pomoc ludzi dobrej woli może pomóc nam przetrwać. Dziękujemy za każdy dar serca" - poinformowano 17 maja.

To o tyle dziwne, że na ten rok miasto i gminy, mające z nim porozumienie w sprawie schroniska, rozstrzygnęły przetarg na jego prowadzenie i przekazały na to kwotę o ponad 120 tys. zł wyższą niż rok temu.

- Miasto Słupsk przekazało zgodnie z umową, terminowo i po złożeniu przez podmiot prowadzący Schronisko dla Zwierząt sprawozdania, należną, określoną w umowie kwotę. Na kwotę dotacji przekazywanej organizacji pozarządowej prowadzącej Schronisko dla Zwierząt złożyły się wszystkie strony porozumienia międzygminnego - poinformowała nas Monika Rapacewicz, rzeczniczka słupskiego ratusza. - W celu określenia rzeczywistych kosztów funkcjonowania wspomnianego obiektu przedstawiciele Gmin objętych porozumieniem podjęli decyzję o przeprowadzeniu audytu finansowego. Obecnie trwają prace (zgodnie z zapowiedziami) Zespołu audytowego, który analizuje dokumentację finansową Schroniska dla Zwierząt w okresie od 1 czerwca 2020 do 28 lutego 2021. Po zakończeniu tych prac będzie możliwe wyciągnięcie wniosków i podjęcie ewentualnych kroków w tym zakresie.

- Audyt przeprowadzamy. Wniosków jeszcze nie ma. Musimy odpowiedzieć na pytanie, czy kwota przekazywana przez samorządy jest adekwatna do kosztów - nie ukrywa Katarzyna Guzewska, dyrektorka wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska w UM w Słupsku.

Zdaniem urzędników oszacowali oni przed otwarciem nowego schroniska koszty, liczbę zwierząt ze Słupska i gmin i stąd suma na prowadzenie placówki w tym roku jest o tyle wyższa niż w ubiegłym (schroniska w nowym obiekcie jest od lata ubiegłego roku).Stąd muszą przeanalizować zatrudnienie i koszty placówki.

- Nasze koszty rosną. Trafia teraz do nas więcej zwierząt z gmin okolicznych. Ceny poszły do góry, nie mówiąc już o tych zabójczych rachunkach za ogrzewanie, ale ceny wszystkiego oraz płace. Podwyższenie pensji minimalnej też przekłada się na wyższe koszty - tłumaczy Barbara Aziukiewicz, prezes słupskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, które prowadzi schronisko.

Dodajmy, że wcześniej gminy od razu musiały uiścić zapłatę za przywożone z ich terenów do schroniska zwierzęta, teraz jakby ryczałtem pokrywają procent kosztów.

Słupscy urzędnicy twierdzą, że już podczas planowania inwestycji było wszystko szacowane. Jak widać jednak szacunki mają się nijak do zmienionej rzeczywistości.

Przypomnijmy, na podstawie oferty konkursowej na prowadzenie Schroniska dla Zwierząt, która była oceniona pod względem formalnym i merytorycznym, przyznane zostało wsparcie na poziomie 675 000 zł (środki wspólne Miasta Słupska i gmin partnerskich). W ofercie konkursowej organizacja oszacowała koszty, na które otrzymała dotacje.

Wynika z tego, że tegoroczne rachunki za ogrzewanie są wliczone w tę kwotę. Tymczasem prowadzący słupskie schronisko dla zwierząt umieścili na przykład z lutego wysoki rachunek za ogrzewanie. Prosząc o wpłaty, pisząc, że potrzeba aż 16 tys. zł.

Przypomnijmy, słupszczanie zauważyli i pisali na portalach społecznościowych, że to o tyle dziwne, że miesiąc wcześniej schronisko na ogrzewanie zebrało prawie 50 tys. zł! Ale wtedy zbierało na rachunek za ubiegły rok, gdy się przeprowadzało ze starego do nowego obiektu i jeszcze nieznane były koszty funkcjonowania w nowej siedzibie.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza